Sernik Isaura

Dlaczego ten sernik nazwano Isaurą nie mam pojęcia.
Jeśli chodzi o film o tym tytule to chyba nie ma z tym nic wspólnego.
Najważniejsze jest jednak że sernik jest pyszny, wilgotny i rozpływa się w ustach.
Pewnie wszyscy go znają a dziś moja wersja.

Sernik Isaura.

Składniki: forma 24 x 24
Ciasto:

• 3/4 szklanki mąki pszennej T 650
• 3/4 szklanki cukru trzcinowego
• 1 i 1/2 łyżki kakao
• 125 g masła
• 1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
• 1 łyżka cukru waniliowego
• 2 jaja
• 2 i 1/2 łyżki wody 

Masa serowa:

• 600 g sera twarogowego półtłustego podwójnie mielonego
• 300 g sera homogenizowanego waniliowego
• 4 jaja
• 3/4 szklanki cukru trzcinowego
• 125 g masła
• wiórki kokosowe do posypania

Przygotowanie sernika:

• Masło, cukier, wodę i cukier waniliowy włożyłam do garnka i podgrzewałam aż cukier się rozpuści a składniki połączą, ok. 5 minut.
• Odstawiłam do ostygnięcia i wtedy dodałam 4 żółtka i wymieszałam na jednolitą masę.
• Odlałam z tej masy 1/2 szklanki.
• Do pozostałej masy dodałam mąkę, proszek do pieczenia i dobrze wymieszałam.
• Ubiłam pianę z 4 białek i połączyłam z masą kakaową.
• Blaszkę wysmarowałam masłem i wysypałam bułką tartą.
• Do wysmarowanej blaszki wylałam masę kakaową.
• Ser twarogowy dwukrotnie zmieliłam i dodałam do niego serek waniliowy, wymieszałam.
• Masło utarłam na puszystą masę i dodałam do niej zmielony ser.
• Masę serową wyłożyłam na masę kakaową i wstawiłam do piekarnika nagrzanego do 200 C i piekłam 60 minut.
• Po upieczeniu i przestudzeniu polałam ciasto masą kakaową zostawioną na początku i posypałam wiórkami kokosowymi.

Smacznego.
Przepis koleżeński czyli jedna pani drugiej pani i tak dotarł do mnie, potem go zmodyfikowałam pod nasze smaki.