Kuchnia belgijska jest mi właściwie obca i szukając dań do przygotowania znalazłam interesującą tartę, potem okazało się że była pyszna.
Tarta ma chrupiącą skórkę i robi się ją z ciasta drożdżowego maślanego, nieuciążliwego.
Nie jest trudna w zrobieniu tylko trochę trzeba poczekać aż wyrośnie.
Można ją zajadać na ciepło jak i na zimno, równie wspaniale smakuje.
Składniki: ( tortownica 22 cm )
- 5 g drożdży świeżych
- 190 g mąki pszennej
- 20 g cukru
- 1/2 łyżeczki soli
- 2 jaja
- 150 g masła o temperaturze pokojowej
- 1 jajo
- 160 g cukru pudru
- 50 g śmietanki kremówki
Wszystkie składniki mieszamy drewnianą łyżką.
Podobno ma to znaczenie więc i ja nie kusiłam losu.
Tylko mieszanie drewnianą łyżką nie rozrzedza ciasta inaczej staje się lejące.
Drożdże wkruszyłam do miski, dodałam mąkę, cukier i sól.
Wszystko wymieszałam drewnianą łyżką po czym dodałam jaja i mieszałam aż ciasto zaczęło odchodzić od ścianek miski.
Wtedy dodawałam do ciasta po małym kawałeczku masło ciągle ucierając.
Gdy ciasto wchłonęło całe masło wyjęłam je na blat, podsypałam trochę mąką i zatoczyłam z ciasta kulę.
Owinęłam ją w folię spożywczą i włożyłam na 40 minut do lodówki.
Po tym czasie schłodzone ciasto rozwałkowałam na okrąg 22 cm i przełożyłam do wysmarowanej masłem i wysypanej bułką tartą tortownicy.
Tortownicę nakryłam folią i odstawiałam na 2 godziny aby ciasto urosło.
U mnie ciasto urosło do połowy wysokości tortownicy.
Jajko wbiłam do miseczki, roztrzepałam i posmarowałam nim wyrośnięte ciasto a następnie posypałam przez sito cukrem pudrem.
Wstawiłam do nagrzanego do 200 C piekarnika i piekłam jakieś 12 minut po czym wyjęłam ciasto posmarowałam śmietanką równomiernie na całej powierzchni i ponownie wstawiłam do piekarnika na 10 minut aż skórka się zezłociła.
Smacznego.
Przepis pochodzi stąd [ klik ]
11 komentarze
Ciekawe ciasto, pierwszy raz o nim słyszę:)
OdpowiedzUsuńJa tez go wcześniej nie znałam a warto je poznać.
UsuńPysznie wygląda :-) z chęcią spróbuje :-)
OdpowiedzUsuńPolecam gorąco.
UsuńCiekawy przepis. Muszę go wypróbować.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Spróbuj Łucjo, warta jest tego.
UsuńŁadnie się prezentuje, chyba warto posmakować:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWarta jest spróbowania.
UsuńPrzydałoby się wypróbować, wygląda bardzo zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńno to już wiem co zrobię w weekend... mam nadzieję, że wyjdzie jak w opisie i na zdjęciach... pozdrawiam
OdpowiedzUsuńabcszkolenikursow.blogspot.com
Mmm, cudownie puchata :)
OdpowiedzUsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.