A ja odpowiem oczywiście że tak.
Jak zrobiłam pierwszy raz domową kiełbasę [ klik ] to zaraz zapragnęłam ją uwędzić ale czym i jak skoro nie mam ogródka ani działki aby sobie taką wędzarnię postawić.
No i znalazłam sposób.
Patelnia, wiórki owocowe, herbata i ryż i wędzimy.
Zachęcam serdecznie do takiego wędzenia bo nie tylko kiełbasę tak można wędzić ale i mięso, warzywa i owoce.
Smak jest dokładnie taki jaki chcemy aby był i takie składniki wkładamy na patelnię.
Zaczynamy wedzenie.
Składniki:
- biała kiełbasa surowa
- 100 g ryżu suchego
- 4 łyżki herbaty earl grey
- 4 łyżki herbaty wild cherry
- skórka z 1 pomarańczy
- 2 listki laurowe
- 2 łyżki ciemnego cukru trzcinowego
Najpierw budujemy wędzarnię.
Wyłożyłam folią aluminiową wok tak aby cały dokładnie był przykryty.
Do miski wsypałam składniki do wędzenia, wymieszałam je dokładnie i przesypałam do woka.
Do środka woka włożyłam ruszt i ułożyłam na nim kiełbaski.
Potem przykryłam kiełbaski pokrywką od bambusowego parowaru - możecie użyć dowolnej pokrywki ale musi być wysoka aby nie dotykała kiełbasy.
Owinęłam całość mokrym ręcznikiem tak aby dym z woka się nie ulatniał ale też tak aby ręcznik się nie zapalił od płomienia gazowego.
Postawiałam całą konstrukcję na palniku i wędziłam kiełbasę na małym ogniu przez 40 minut, a po 20 minutach obróciłam kiełbaski na drugą stronę i wędziłam dalej.
Smacznego.
Pomysł na wiórki do wędzenia własny.
0 komentarze
Prześlij komentarz
Miło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.