Jabłka o tej porze roku szybko się psują i nie są najsmaczniejsze same w sobie a w tym deserze smakują latem i orientem.
Zapraszam na szybki deser.
Składniki: ( porcja na 4 kokilki )
- 6 płatów ciasta filo
- 3 jabłka Golden Delicius lub Red Delicius
- 2 laski cynamonu
- 4 goździki
- 2 łyżki masła klarowanego + do smarowania ciasta
- 3 łyżki cukru trzcinowego
- 1 laska wanilii
- cukier puder do posypania
Kokilki lekko posmarowałam rozpuszczonym masłem.
Jabłka razem ze skórką pokroiłam w kostkę.
Na patelni rozpuściłam masło z cukrem i włożyłam pokrojone jabłka.
Dodałam także na patelnię goździki, cynamon i ziarnka wanilii wraz z całą laską.
Dusiłam jabłka pod przykryciem aż zmiękły.
Pozostawiałam do wystudzenia.
Każdy płat ciasta przekroiłam na 4 części i każdą posmarowałam lekko rozpuszczonym masłem.
Do jednej kokilki włożyłam 6 płatów - uwaga bo jest niezmiernie delikatne - przekręcając rogi o kilka stopni tak jak się układa serwetki w serwetniku.
Do środka kokilek włożyłam uduszone jabłka.
Ciasto zebrałam w rozetkę zamykając w ten sposób sakiewkę.
Piekłam sakiewki w 200 C przez 30 minut aż się pięknie zezłociły.
Po przestudzeniu posypałam cukrem pudrem.
Smacznego.
Przepis własny.
Polub MMCz na FB [ klik ]
3 komentarze
pysznie wyglądają:)
OdpowiedzUsuńmuszę w końcu dorwać ciasto filo, bo pomysłów na nie mam już bez liku:) z takim nadzieniem z pewnością musiało smakowac wybornie!
OdpowiedzUsuńSuper przepis ! wyglądają bajecznie :)
OdpowiedzUsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.