Jest to przepis Anny Marii na krakersy z bazylią i tymiankiem.
Krakersy wyszły znakomite, lepsze niż te ze sklepu.
Zapach ziół mieszał się z pieczonym ciastem w całym domu.
Są chrupiące i delikatne zarazem, idealne na śniadanie, jako przegryzka do kawy czy herbaty.
Zachęcam do spróbowania tych znakomitych krakersów.
Składniki:
- 2 szklanki mąki
- 1 łyżeczka cukru
- 3 łyżki schłodzonego masła
- 1 szklanka śmietany kremówki
- 1 białko do posmarowania
- sól morska do posypania
Na krakersy bazyliowe:
- 1/4 szklanki siekanych liści bazylii
- ok. 30 całych liści bazylii do obłożenia
Na krakersy tymiankowe:
- 3 łyżki siekanych świeżych listków tymianku
- dodatkowo kilka gałązek do ozdobienia z wierzchu
Do miski wsypałam mąkę, dodałam cukier, schłodzone masło oraz śmietankę i szybko zarobiłam jednolite ciasto.
Ciasto podzieliłam na dwie części i do jednej wrobiłam posiekane liście bazylii a do drugiej listki tymianku.
Ciasta owinęłam w folię spożywczą i włożyłam na 30 minut do lodówki.
Schłodzone ciasto najpierw bazyliowe cieniutko rozwałkowałam na blacie wysypanym mąką.
Blachę do pieczenia wyłożyłam papierem do pieczenia i przełożyłam nań rozwałkowane ciasto.
Posmarowałam je roztrzepanym białkiem i posypałam solą morską.
Poprzekrawałam ciasto na niewielkie romby - wystarczy lekko naciąć - i poukładałam na krakersach listki bazylii lekko je dociskając.
Piekłam krakersy w 190 C przez 15-20 minut aby ładnie się zrumieniły.
Podobnie postąpiłam z krakersami tymiankowymi.
Smacznego.
Przepis Martha Stewart
Razem ze mną krakersy wypiekali:
Jagoda z bloga Magia w kuchni
Ewelina z bloga Stylowa kuchnia
Małgosia z bloga Smaki Alzacji
Magdalena z bloga Czary-gary w kuchni
Ewelina z bloga Stylowa kuchnia
Małgosia z bloga Smaki Alzacji
Magdalena z bloga Czary-gary w kuchni
17 komentarze
Smakowicie i apetycznie wygląda.Pychotka.Miłego wieczorku.
OdpowiedzUsuńPychotka to prawda, miłego Agatko.
UsuńWygląda apetycznie
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńAle super wyglądają :-) zapach czuję aż tutaj :-) muszę spróbować :-)
OdpowiedzUsuńZachęcam do upieczenia.
UsuńDziękuję za wspólne pieczenie ;-) śliczne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńDziekuję i Tobie Jagódko.
UsuńMam na nie ochotę i postaram się upiec :)
OdpowiedzUsuńUpiecz Łucjo koniecznie bo pyszne są.
UsuńWspaniale wyglądają i zapewne fantastycznie smakują:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSmakują genialnie.
UsuńDziękuję za świetny pomysł i wspólne wypiekanie :) Są genialne i taaakie wciągające!!!
OdpowiedzUsuńCiesze się ze pomysł przypadł Ci do smaku.Do następnego.
Usuńale fajne! czy masło było rozpuszczone i schłodzone?
OdpowiedzUsuńMasło ma być zimne, twarde z lodówki, nie rozpuszczane.
Usuńdziękuję za wspólne pieczenie :-)
OdpowiedzUsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.