Zawsze je prawie przegapiłam bo fakt jest taki że są najkrócej na rynku letnich owoców.
Kilka tygodni i po morelach dlatego też w tym roku wykorzystam je na maxa.
Dziś proponuje Wam ciasto ucierane z morelami.
Ciasto wzięło udział w akcji "Wspólne pieczenie" zorganizowane przez Agnieszkę.
Ciasto jest wilgotne, kwaskowate od moreli i godne polecenia.
Składniki: ( tortownica 22 cm )
- 200 g masła
- 200 g cukru - dałam 150 g cukru trzcinowego
- 1 op. cukru wanilinowego lub 1 łyżeczka prawdziwego cukru waniliowego - dałam 1 łyżkę cukru z wanilią
- 3 jajka
- 200 g mąki pszennej
- 50 g mąki ziemniaczanej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 10 sztuk średniej wielkości owoców moreli
- cukier puder do posypania
Morele przekrawałam na połówki, wydrążałam pestki i potem połówki przekrawałam na ćwiartki.
Masło rozpuściłam i pozostawiałam do ostygnięcia.
Do miski wsypałam cukier, cukier waniliowy, wbiłam jaja - według tej kolejności postępujemy i ubiłam na puszystą masę.
Następnie dodałam obie mąki wymieszane z proszkiem do pieczenia a jak składniki się połączyły dodałam powoli ciągle mieszając rozpuszczone i chłodne masło.
Tortownicę wyłożyłam papierem do pieczenia.
Ciasto przelałam do tortownicy i na wierzchu poukładałam ćwiartki moreli.
Wstawiałam formę do nagrzanego do 180 C piekarnik i piekłam 45 minut lub do suchego patyczka.
Po upieczeniu wyjęłam, wystudziłam i jak całkowicie ostygło posypałam cukrem pudrem.
Smacznego.
Razem ze mną wypiekali ciasto:
Agnieszka, Joanna, Bożena , Daria, Magdalena
12 komentarze
Wygląda wyśmienicie:)
OdpowiedzUsuńWygląda wspaniale, takie pulchniutkie :)
OdpowiedzUsuńJest pulchne i wilgotne.
UsuńTeż bardzo lubię morele:) ciacho pierwsza klasa:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Helen.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPostaram się.
UsuńPyszne ciasto ..u mnie było z truskawkami....Dorotko miło z Tobą po raz kolejny się piekło...i oby tak dalej...
OdpowiedzUsuńDziękuje Bożenko.
Usuńdziękuję za wspólne pieczenie :-)
OdpowiedzUsuńI mnie było bardzo miło.
UsuńOd lat nie jadłam ciasta z morelami. Musiało być pyszne :) Dziękuję za wspólne pieczenie
OdpowiedzUsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.