Tym razem chleb z bloga Gotuje, bo lubi i za ten przepis dzięki Ci o pani bo chleb jest znakomity.
Choć dziury mi nie wyszły w chlebie takie jak w oryginale - piekłam swój chleb na blaszce a nie w garnku żeliwnym a to on nagrzany do czerwoności daje "kopa" ciastu i stąd te dziury - to i tak jest to najlepszy chleb jaki wypiekałam do tej pory.
Zapraszam na najlepszy chleb na świecie.
Składniki: ( dwa małe bochenki )
Zaczyn:
- 2 łyżki zakwasu pszennego czynnego
- 1 szklanka maki pszennej T 650
- 2/3 szklanki letniej wody
i odstawiałam w cieple miejsce na 8-12 godzin - ja dokładnie na 12 godzin.
Zaczyn jest gotowy do dalszego wypieku jeśli pobrana łyżeczka zaczynu włożona do naczynia z wodą unosi się na powierzchni.
Ziemniaki pieczone:
- 500 g ziemniaków
- 1 łyżka oliwy
- 2 łyżki posiekanego rozmarynu
- 1/2 łyżeczki soli
Włożyłam do naczynia żaroodpornego, wlałam oliwę i dodałam posiekany rozmaryn a także sól, wymieszałam.
Naczynie wstawiłam do piekarnika nagrzanego do 200 C i piekłam 20 minut po czym przemieszałam ziemniaki i dopiekałam kolejne 20 minut.
Po upieczeniu ziemniaki wystudziłam.
Ciasto właściwe:
- 600 g mąki chlebowej T 650
- 1 i 1/4 szklanki wody
- cały zaczyn
- 1 łyżka soli
- upieczone ziemniaki
Zamieszałam łyżką tylko do połączenia składników.
Miskę przykryłam folią i odstawiłam na 20-40 minut - ja na 40.
Potem do ciasta dodałam sól i wyrabiałam ręcznie od momentu uelastycznienia ciasta przez 8 minut rozciągając ciasto i składając je.
Po tym czasie rozciągnęłam ciasto na prostokąt i dodałam pieczone ziemniaki.
Delikatnie zagniatając wrobiłam je w ciasto.
Ciasto umieściłam w misce podsypując mąką, przykryłam miskę i odstawiałam na 2 godziny ale co 30 minut ciasto wyjmowałam na blat i składałam czyli rozciągnęłam ciasto na prostokąt i składałam na trzy jak kopertę, obróciłam o 90 stopni i ponownie złożyłam, potem ciasto do miski i za 30 minut tak samo.
Ciasto składałam 3 razy.
Po 2 godzinach ciasto wyłożyłam na blat podsypany mąką i podzieliłam je na dwie części robiąc z nich kule.
Przykryłam kule na blacie i znowu zostawiałam na 20 minut.
Po tym czasie kule obsypałam mąką, odwróciłam górą do dołu i uformowałam okrągłe bochenki, obsypałam je mąką i włożyłam do koszyczków wysypanych obficie mąką.
Koszyki szczelnie owinęłam folią spożywczą i wstawiłam na 8-12 godzin do lodówki - u mnie po 8 godzinach już wychodziły z koszyków.
Bochenki delikatnie wyłożyłam na blachę wyłożoną matą silikonową i wysypaną mąką krupczatką i głęboko ponacinałam skalpelem bochenki.
Piekarnik nagrzałam do 220 C, na dno wstawiłam naczynie z wodą.
Chleb piekłam 40 minut z parą, przy czym po 20 minutach uchyliłam piekarnik aby para uszła.
Po upieczeniu studziłam bochenki na kratce i tak pachniało że nie mogłam się doczekać aż wystygną.
Jest pyszny z chrupiącą skórką i mięciutkim miąższem.
Smacznego.
Chleb dodaję do Akcji "Na zakwasie i na drożdżach" [ klik ]
Razem ze mną chleb wypiekali:
Iza z bloga Smaczna Pyza
Monika z bloga Niezapomniane smaki
Marzena z bloga Zacisze kuchenne
Małgosia z bloga Smaki Alzacji
Karolina z bloga Kuchnia z pomysłem
14 komentarze
Uwielbiam różne dobre chleby.
OdpowiedzUsuńI zdrowe Agatko i zdrowe.
Usuńdziękuję za wspólne pieczenie :)
OdpowiedzUsuńI ja dziękuję.
UsuńDorotko, wyszły bosko:-) I chciałabym spróbować Twojego chlebka, bo moje ziemniaki zupełnie zniknęły;-) Dzięki za wspólne pieczenie i wspieranie:-)
OdpowiedzUsuńZapraszam na następną partie bo tego już nie ma.
UsuńFajnie razem sie piekło.
Pyszny był...prawda?? Dziękuję Dorotka za wspólny czas :)
OdpowiedzUsuńDzięki Monia. Pyszny był to prawda.
UsuńBardzo dobry chlebuś, dziękuje za wspólne pieczenie :-)
OdpowiedzUsuńKarolino i mnie było bardzo miło .
UsuńFajny chlebek! Lubię chleb z dodatkami
OdpowiedzUsuńTen jest znakomity.
UsuńWygląda super !!! a pewnie jeszcze lepiej smakuje, koniecznie muszę spróbować jak zjemy chleb, który właśnie piekę. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie wypróbujcie a nie pożałujecie.
UsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.