Moja babcia i mama owszem, potem wkładała do środka zajączka czy kurczaczka i symbol nowego życia był obecny na stole wielkanocnym.
A czy jadało się owies w Waszych domach? u mnie nie, a szkoda bo:
Owies, zboże które nieczęsto pojawia się w naszym jadłospisie, kojarzony jest raczej z paszą dla koni.
Daleko mu do popularności pszenicy i żyta.
Niemalże usunęliśmy z jadłospisu roślinę, która ma bardzo pożądane właściwości: obniża poziom cholesterolu, ma działanie antyspazmatyczne, przeciwnowotworowe, moczopędne, uspokajające, dobrze wpływa na serce, wzmacnia odporność, układ nerwowy, a alkoholowy ekstrakt z ziarna owsa pomaga w pozbyciu się nałogu nikotynowego.
Sok z trawy jest świetnym naturalnym barwnikiem do kremów, lodów i wszędzie tam, gdzie chcemy podnieść atrakcyjność i właściwości zdrowotne deseru czy ciasta.
Zwróciłam uwagę na owies w potrawach u Dany będąc na pierogach w Leśnym Zakątku.
Postanowiłam i ja wykorzystać go w kuchni bo zdrowie na talerzu to dobre zdrowie.
Kupiłam ziarna owsa u pana rolnika na ryneczku i zabrałam się za przygotowanie mojego zielonego "złota" według przepisu Dany.
Potrzebowałam:
- ziarno owsa
- wata lub ziemia
- woda
- sito
Moczyłam ziarno owsa przez 24 godziny w dużej ilości wody.
Po tym czasie na powierzchni wody mogą pływać lżejsze ziarna lub łuski, które zebrałam i wyrzuciłam.
Zlałam wodę z wierzchu ziaren i przełożyłam je na sitko przelewając dodatkowo wodą.
Tak pozostawiłam ziarna na 2-3 dni, niekoniecznie w widnym miejscu i co najmniej 2 razy w ciągu dnia przelewałam wodą.
Kiedy pojawiły się kiełki wyłożyłam je do odpowiedniego naczynia plastikowego wyłożonego watą na 3-4 centymetry, która powinna być mocno wilgotna i dość ścisło ugnieciona, albo wysypanego ziemią dość obficie polaną wodą.
Ziarna wyłożyłam dość gęsto w razie gdyby nie wszystkie wyrosły ale nie potrzebnie bo rosną jak szalone.
Potem spryskiwałam watę z ziarnami oraz naczynie z ziemią z ziarnami wodą tak aby podłoże nie wyschło.
Owies rósł jak na drożdżach, ten na wacie trochę wolniej.
Pierwszy raz użyłam zielonego owsa do wypieku bułek pszenno-orkiszowych [ klik ]
Wyszły znakomicie.
Potem nakładałam nawet na chlebek z masłem.
Owies ma lekko orzeźwiający smak i trzeba się przyzwyczaić do tego smaku ale jest ok.
Trawę owsianą ścinam jak mam potrzebę jakiegoś dania z owsem natomiast ścinam ją jak za dużo podrośnie, suszę a potem robię nalewkę na spirytusie na piach w nerkach i kamienie.
Siano owsiane także dobroczynnie działa na nasza skórę i można zrobić tonik lub kąpiel owsianą.
Trawa po ścięciu szybko odrasta, trzeba tylko pilnować aby podłoże było stale wilgotne.
Taka oto była moja przygoda z owsem zielonym i teraz nie tylko wsadzam nasiona na Wielkanoc aby było ładnie ale także aby było zdrowo.
Tworząc posta korzystałam z wiadomości tutaj [ klik ] i tam właśnie poczytajcie o właściwościach prozdrowotnych, zachęcam.
Korzystałam także z wiedzy Dany [ klik ], dziękuję.
Na zdrowie!
6 komentarze
Nigdy nie dodawałam owsa do potraw,zawsze spełnia rolę dekoracji świątecznej:))Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńTez tak miałam do niedawna a szkoda bo tyle dobrego do kosza poszlo.
UsuńOwies Ci wyrósł piękny! Spróbuj jego soku, jak już wiesz jest świetnym zdrowotnym barwnikiem do kremów. Nie wiem tylko czy zachowa kolor np. w pieczonym serniku.
OdpowiedzUsuńByłby ciekawy kolor:). Planuję spróbować chociaż z częścią warstwy serowej.
Pozdrawiam
O to fajny pomysł z tym sernikiem tylko jak wycisnąć sok z tej trawy?
UsuńDorota, możesz zmiksować i wycisnąć przez gazę. Ja mam starą maszynkę ręczną do mielenia mięsa, taką na korbkę, lat nie pamięta:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie się sprawdza do mielenia różnego rodzaju zieleniny i np.świeżej pokrzywy, bo już niedługo / kwiecień, maj / trzeba robić z niej sok i zamrażać w kostkach. Dozowana z umiarem oczyszcza organizm.
Mieliłam też skrzyp polny, bo żaden mechaniczny sprzęt nie podjął się tej pracy:).
Pozdrawiam
Widzisz nie pomyślałam, mam taka maszynkę i ma 30 lat, całkiem na chodzi bo ostrzyłam noże, więc będzie jak znalazł.
UsuńDzieki Dana.
Miło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.