Kulki robi się bardzo szybko i bardzo szybko znikają.
Potrawę przygotowałam na wydarzenie " Wspólne gotowanie z formułą - Australia" utworzone przez Darię.
Właśnie zaczyna się sezon Grand Prix Formuły 1. W najbliższą niedzielę odbędzie się pierwsze Grand Prix właśnie w Australii.
Zapraszam na pyszne kuleczki.
Składniki:
- 250 g herbatników - miałam wafle suche
- 390 g mleka skondensowanego słodzonego
- 50 g rodzynek
- 10 łyżek rumu
- 150 g wiórek kokosowych + do obtaczania
- 100 g krokantu z orzechów - miałam ziemne i laskowe po połowie
- 4 łyżki kakao
Wafle zmieliłam w blenderze na pył, można też pokruszyć drobno.
Użyjcie ciastek jakie Wam odpowiadają.
Do zmielonych ciastek dodałam wiórki kokosowe, krokant orzechowy, kakao, rodzynki wraz z resztą rumu oraz gęste mleko skondensowane i wszystko razem dokładnie wymieszałam.
Miskę z masą włożyłam do lodówki na 30 minut.
Po tym czasie na talerz wysypałam wiórki kokosowe a z masy robiłam kuleczki wielkości orzecha włoskiego i obtaczałam je w wiórkach.
Lepienie kulek lepiej wychodzi jak ręce są lekko wilgotne, wtedy masa nie klei się do rąk.
Gotowe kulki włożyłam do lodówki na 1 godzinę.
Smacznego.
2 komentarze
O, kolejny australijski przepis?
OdpowiedzUsuńDorotko, może masz w planie wyjazd do Australii?
Życzę miłego weekendu.
Pozdrawiam serdecznie:)
Tak mam takie plany na przyszłość, odwiedzić Australię.
UsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.