Robiłam ją nie raz nie dwa i zapewniam że anielskie doznania gotowe.
Jest zdrowa, jest pyszna, jest piękna i każdy krążek zachęca do zjedzenia.
Popróbujcie a przepadniecie i zrobicie następną i następną.
Składniki: ( forma 30 x 25 )
- 400 g szpinaku świeżego
- 150 g startej dyni
- 150 g różyczek brokuła
- 300 g startego żółtego sera
- 4 jaja
- 2 centymetrowy kawałek korzenia imbiru
- 1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej
- kurkuma
- 1 ząbek czosnku
- 2 łyżki mleka
- biały pieprz
- sól
- olej rzepakowy do smażenia
Następnie odcedziłam, odcisnęłam dość mocno i drobniutko posiekałam.
Do szpinaku dodałam żółtka jaj, doprawiłam solą, pieprzem i gałką muszkatołową i dobrze wymieszałam.
Białka jaj ubiłam na sztywno i dodałam do masy szpinakowej, delikatnie wymieszałam.
Następnie blaszkę wyłożyłam papierem do pieczenia, wylałam ciasto, wyrównałam wierzch i wstawiłam do nagrzanego do 200 C piekarnika na 20 minut.
Po upieczeniu wyjęłam z formy i przewróciłam dołem do góry, usunęłam papier.
Dynię starłam na tarce o grubych oczkach i podsmażyłam na rozgrzanym oleju.
Dodałam na patelnię starty imbir oraz lekko zgnieciony cały ząbek czosnku - po usmażeniu wyjęłam go z patelni.
Smażyłam dynię ok. 10 minut a na koniec dodałam mleko i zagotowałam.
Doprawiłam do smaku solą i kurkumą.
W garnku zagotowałam lekko osoloną wodę ze szczyptą cukru i blanszowałam różyczki brokuła przez 4 minuty i odcedziłam.
Upieczone ciasto szpinakowe posmarowałam masą dyniową, na to wyłożyłam różyczki brokuła a na wierzch starłam ser żółty, zostawiając trochę na wierzch rolady.
Zwinęłam wtedy placek w roladę, ciasto jest elastyczne i łatwo się zwija.
Po wierzchu posypałam resztą startego sera i włożyłam do piekarnika nagrzanego do 190 C na 7-10 minut aby ser ładnie się rozpuścił i ściągnął roladę od środka.
Po wyjęciu z piekarnika należy chwilę odczekać i pokroić w plastry po skosie.
Sos jogurtowo-ziołowy:
- 200 ml jogurtu naturalnego 6 %
- 1 łyżka posiekanej bazylii
- 1 łyżka posiekanego majeranku
- sól czarna cypryjska
- 1 posiekany ząbek czosnku
Plastry rolady podałam z sosem ziołowym.
Pyszności.
Smacznego.
Inspiracja Anioł Jaga z Anioły w kuchni
7 komentarze
Bardzo pięknie i smakowicie Twoja rolada wygląda :)
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńRolada wygląda bardzo wiosennie i apetycznie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
O tak, przywołujemy wiosnę Łucjo, pamiętasz?
Usuńwygląda świetnie:)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować, wygląda znakomicie:) jak do tej pory robiłam podobną z łososiem:)
OdpowiedzUsuńZ łososiem pyszna ale i ta jest znakomita.
UsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.