W tym tygodniu organizatorka wydarzenia Małgosia ze Smaki Alzacji zaproponowała dwa wypieki i ja oczywiście nie mogłam się zdecydować który wybrać i oba przepisy wykorzystałam.
Pierwsze były bułeczki.
Bułeczki będą poniżej a chleb obecnie siedzi w piekarniku więc albo jeszcze dziś a jutro rano na pewno będzie na blogu.
Przepis na bułeczki zaczerpnięty od Moniki z Gotuje, bo lubi.
Niebieskim drukiem moje zmiany, zapraszam na przepyszne bułeczki, takich jeszcze nie piekłam.
Razem ze mną piekły jeszcze moje koleżanki blogerki oraz cała rzesza Piekarzy z FB.
Mięciutkie bułeczki z owsianką czyli, kolejne ezoteryczne spotkanie przy piekarniku.
Składniki:
Zaczyn:
- 1 łyżka zakwasu pszennego lub kuleczka świeżych drożdży wielkości ziarnka grochu - ja miałam zakwas żytni
- 150 g mąki pszennej - miałam T 500
- 150 g wody letniej
Rano odlałam 1 szklankę zaczynu do wypieku a resztę wylałam.
Ciasto na bułki:
- 2 szklanki mleka
- 1 szklanka zaczynu
- 1 szklanka płatków owsianych błyskawicznych - miałam zwykłe z Chleb na Zdrowie
- 3 szklanki mąki - miałam T 500
- 12 g świeżych drożdży
- 1 łyżeczka soli
- 2 łyżeczki cukru
- 2 łyżki masła
- 1 jajo
- 1 łyżka mleka
- płatki owsiane do posypania
Do miski wlałam szklankę mleka, szklankę zaczynu, pokruszone drożdże i całą owsiankę i delikatnie przemieszałam.
Potem do miski wsypałam mąkę, sól, cukier i rozpuszczone masło i wymieszałam a potem wyrobiłam na gładkie ciasto tak aby odchodziło od brzegów naczynia.
Gdyby ciasto było za gęste należy dodać mleka a jeśli by było rzadkie dodajemy mąki.
Wyrobione ciasto przykryłam folią i odstawiłam w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
Zazwyczaj jest to około godziny natomiast dziś u mnie było wyjątkowo chłodno i ciasto rosło prawie 2 godziny.
Następnie ciasto odkryłam i kilka razy pięścią uderzyłam czyli odgazowałam .
Podzieliłam ciasto na 10 równych części i z każdej uformowałam kulkę, którą ułożyłam na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
Blachę przykryłam folią i odstawiłam na 30 minut do wyrośnięcia.
Jajo roztrzepałam z 1 łyżką mleka i jak bułki wyrosły posmarowałam je z wierzchu a także posypałam płatkami owsianymi.
Piekłam 25 minut w 180 C a po upieczeniu studziłam na kratkach.
Smacznego.
Razem ze mną w wydarzeniu brały udział fajni ludzie, zajrzyjcie także do nich:
Justyna z Mama i Pomocnicy
Dobrawa z Bona Apetita!
Joanna z Notatki Kulinarne
Joanna z Różowa Kuchnia
Ala z Ala piecze i gotuje
Bożena z Moje domowe kucharzenie
Lidia z FB
Iwona z Ivka w kuchni
Bożena z Moje domowe kucharzenie
Agata z Kulinarne przygody Gatity
Arletta strona FB Insulina
Małgosia z Smaki Alzacji
Marta z Para w kuchni
Karolina z Kresowa panienka
Łucja z Fabryka Kulinarnych Inspiracji
Anna Maria z What's cooking?
Małgosia z Pieprz czy Wanilia
24 komentarze
Twoje bułeczki wyglądają przepysznie:)))Pozdrawiam serdecznie i miłej niedzieli życzę:))))
OdpowiedzUsuńDziękuje Reniu, pozdrawiam.
UsuńPysznie wyglądają te Twoje bułeczki..ja też robiłam na żytnim zakwasie..dzięki za wspólne pieczenie..
OdpowiedzUsuńDziekuje i ja Bożenko.
UsuńFajne masz te bułeczki, dziękuję za wspólne pieczenie. :)
OdpowiedzUsuńI ja dziękuję Alu.
UsuńPotwierdzam bułeczki pyszne, dla mnie nawet jedne z najlepszych jakie piekłam. Dziękuję za wspólną zabawę .
OdpowiedzUsuńJa tez takich pysznych jeszcze nie piekłam, dzięki.
UsuńŚliczne i smaczne! Aż ślinka cieknie :D
OdpowiedzUsuńJuż pożarte, dzięki za wspólny czas.
Usuńświetne na śniadanie:)
OdpowiedzUsuńO tak , pyszne.
UsuńDziękuję że znowu z nami byłaś :)
OdpowiedzUsuńI ja dziękuje po raz kolejny za zaproszenie.
UsuńBułeczki pyszne, a spotkanie wspaniałe :) Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńDo następnego Ivka.
UsuńDwa przepisy w jeden weekend, jestem pod wrażeniem. U mnie tylko bułki ;)
OdpowiedzUsuńNo wiesz, Karolino ja kocham piec chleby a Przemek wolał bułeczki i tak to poszło. Dziękuję.
Usuńbułeczki pyszniutkie :) dziękuję za wspólne pieczenie!
OdpowiedzUsuńOj pyszniutkie, muszę powtórzyć bo już pożarte.
UsuńMiło mi było spotkać się z Tobą.
Po miąższu widać, że świetnie wyrosły. Idealnie delikatne :)
OdpowiedzUsuńO tak, wyrosły cudnie i pięknie się upiekły, zachęcam do spróbowania.
Usuńzagościły u nas na stałe ,przepis poszedł w świat :)
OdpowiedzUsuńpozdrowionka
Jak miło że polubiłaś i że smakują.
UsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.