Nazwa potrawy bez podtekstów proszę hi hi.
Anielskie bo tak też smakują a że są w kształcie trójkątów - ot i nazwa powstała.
Na dzisiejszy wieczór do lampki wina znakomite.
Miłego dnia Świętego Walentego.
Karnawałowe trójkąty o smaku cytrynowym.
Składniki:
Składniki:
- 300 g mąki pszennej
- 4 żółtka
- 1 jajo
- 5 łyżek gęstej kwaśnej śmietany
- szczypta soli
- skórka otarta z 1 cytryny
- 2 łyżki ekstraktu cytrynowego
- olej do smażenia
- cukier puder do posypania
- Mąkę wsypałam do miski, zrobiłam w środku dołek i wbiłam jajo, dodałam żółtka oraz wlałam śmietanę.
- Dodałam także szczyptę soli, startą skórkę z cytryny oraz ekstrakt cytrynowy.
- Wszystkie składniki połączyłam w jednolite ciasto.
- Ciasto rozwałkowałam na cienki placki i podzieliłam radełkiem na paski a potem na trójkąty.
- Na głębokiej patelni rozgrzałam tłuszcz i smażyłam trójkąciki na złoty kolor z obu stron.
- Osączałam na ręczniku papierowym.
- Na koniec zimne już trójkąty posypałam cukrem pudrem.
7 komentarze
Anielskie trójkąty wyśmienite na dzisiejszy dzień :)
OdpowiedzUsuńTo prawda.
Usuńmniami!
OdpowiedzUsuńa u mnie dziś nie-walentynkowa tarta jabłkowa!
fajnie, musi być pyszna.
UsuńW sam raz na dzisiejszy wieczór:)))pyszne:))Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńO tak, pozdrawiam.
UsuńDzięki.
OdpowiedzUsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.