Węgierki pachnące prosto z drzewa, ale się rozmarzyłam.
Można użyć do sernika świeżych albo mrożonych albo zupełnie innych śliwek, też będzie dobrze.
Sernik ze śliwkami węgierkami smakuje wybornie.
Zapraszam na pyszny deser.
Sernik na zimno z węgierkami.
Składniki: tortownica 26 cm
- 1 całe jajo
- 2 żółtka
- 1/2 szklanki cukru trzcinowego
- 250 g masła
- 800 g serków waniliowych homogenizowanych
- 1 i 1/2 szklanki sypkiego mleka w proszku
- 4 łyżki żelatyny
- 1 paczka biszkoptów okrągłych
- 1 galaretka ametystowa Wodzisław
- 1 szklanka połówek bez pestek śliwek węgierek
Przygotowanie sernika:
- Galaretkę rozpuściłam w 350 ml wrzącej wody, odlałam z tego 100 ml do moczenia biszkoptów.
- Jak galaretka przestygła, w 100 ml moczyłam w niej biszkopty i układałam na dnie tortownicy jeden przy drugim.
- Wstawiłam tortownice do lodówki a zabrałam się za masę serową.
- Jaja umyłam i sparzyłam wrząca wodą.
- Całe jajo i 2 żółtka ubiłam z cukrem na pianę.
- Żelatynę namoczyłam w 1/3 szklanki zimnej wody a jak napęczniała podgrzałam ją aby się rozpuściła.
- Miękkie masło zmiksowałam na puszystą masę a następnie dodałam ubite jaja, miksowałam, serki homogenizowane, przesiane mleko w proszku a na końcu rozpuszczoną żelatynę.
- Masę przelałam do formy na biszkopty, wyrównałam i ułożyłam na niej połówki śliwek, fioletową skórką do góry.
- Tortownicę wstawiłam do lodówki a gdy masa stężała powoli zalałam wierzch 200 ml tężejącej galaretki ametystowej.
- Ponownie wstawiłam sernik na minimum 2 godziny do lodówki.
Przepis własny.
8 komentarze
Śliwki węgierki...Narobiłaś mi ogromnej ochoty na dojrzałą śliweczkę...
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego w Nowym Roku!
Pozdrawiam serdecznie:)
Taki miałam zamiar, hi hi narobić Ci smaka.
UsuńUwielbiam sernik na zimno! Ze śliwkami musiał smakować nieziemsko :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście wspomnienie jesieni <3
Rzeczywiście smakował nieziemsko.
UsuńPysznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńRobiłam kiedyś sernik ze śliwkami, ale zupełnie inny niż Twój. Ten też trzeba będzie wypróbować, bo połączenie sernika i śliwek jest zachwycające :)
Gin koniecznie spróbuj bo warto.
UsuńPrzepis brzmi zachęcająco, chętnie wypróbuję.
OdpowiedzUsuńProszę również zerknąć na moje małe co nieco. ;-)
http://wszystko-smaczne.blogspot.com/2016/09/mini-serniczki-na-zimno-z-toffi.html?m=0
Polecam do wypróbowania.
UsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.