Przyda się jak tylko grzyby będą w lesie.
Zapraszam serdecznie na wyśmienite danie.
Składniki:
- 2 jaja
- 2 łyżki śmietanki
- sól
- pieprz
- bułka do panierowania
- 2 łyżki startego parmezanu
- 2 duże kapelusze z kani
- olej do smażenia
- 100 g borówki brusznicy
- 30 ml białego wina
- 50 g cukru
- 1 łyżeczka octu winnego białego
Wino zagotowałam w garnku wraz z 30 ml wody i cukrem.
Na gotujący wsypałam borówki oraz wlałam ocet i gotowałam aż owoce się zeszkliły a płyn odparował.
Jaja wymieszałam ze śmietanką na jednym talerzu a na drugim bułkę tartą z parmezanem.
Grzyby moczyłam w jajku a następnie panierowałam w bułce.
Smażyłam na rozgrzanym oleju z obu stron na złoty kolor najpierw od strony wierzchniej kapelusza.
Po usmażeniu osączyłam kapelusze na ręczniku papierowym.
Podałam z polewą z borówek.
Smacznego.
Przepis z książki "Grzyby i owoce leśne" Reinhardt Hess
4 komentarze
Mmmm, kanie są niesamowite!
OdpowiedzUsuńMają coś w sobie to prawda.
UsuńKanie są przepyszne. W tamtym roku kupiłam je dwa razy. Poezja.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Jak Ci jeszcze powiem Łucjo że jak idę do lasu to nieraz 10-15 kapeluszy przyniosę bo tak rosną jak szalone to nie zazdrość mi, chetnie bym Ci je wysłała poczta.
UsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.