poniedziałek, 13 stycznia 2014

Kotlety z kani z polewą z borówek

Przedstawiam kolejny pomysł na grzyby nie opublikowany wcześniej.
Przyda się jak tylko grzyby będą w lesie.
Zapraszam serdecznie na wyśmienite danie. 
                    Składniki:
  • 2 jaja
  • 2 łyżki śmietanki
  • sól
  • pieprz
  • bułka do panierowania
  • 2 łyżki startego parmezanu
  • 2 duże kapelusze z kani
  • olej do smażenia
       Na polewę:
  • 100 g borówki brusznicy
  • 30 ml białego  wina
  • 50 g cukru
  • 1 łyżeczka octu winnego białego
Borówki przebrałam, umyłam.
Wino zagotowałam w garnku wraz z 30 ml wody i cukrem.
Na gotujący wsypałam borówki oraz wlałam ocet i gotowałam aż owoce się zeszkliły a płyn odparował.
Jaja wymieszałam ze śmietanką na jednym talerzu a na drugim bułkę tartą z parmezanem.
Grzyby moczyłam w jajku a następnie panierowałam w bułce.
Smażyłam na rozgrzanym oleju z obu stron na złoty kolor najpierw od strony wierzchniej kapelusza.
Po usmażeniu osączyłam kapelusze na ręczniku papierowym.
Podałam z polewą z borówek.
Smacznego.
Przepis z książki "Grzyby i owoce leśne" Reinhardt Hess

4 komentarze

  1. Kanie są przepyszne. W tamtym roku kupiłam je dwa razy. Poezja.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak Ci jeszcze powiem Łucjo że jak idę do lasu to nieraz 10-15 kapeluszy przyniosę bo tak rosną jak szalone to nie zazdrość mi, chetnie bym Ci je wysłała poczta.

      Usuń

Miło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.

Łączna liczba wyświetleń

Obserwatorzy Blogger