Sernik jest wilgotny do ostatniej okruszyny na talerzu.
Jest aromatyczny, leciutki, polecam wszystkim wielbicielom serników.
Możecie użyć dowolnego owocu albo nie wkładać żadnego, pełna dowolność.
My ostatnio przepadamy za kaki i stąd ten pyszny owoc w serniku się znalazł.
Zapraszam serdecznie i polecam szczególnie moim koleżankom w pracy, one wiedzą dlaczego.
Sernik różany z sharonem.
Spód:
- 100 g herbatników petit beurre
- 50 g rozpuszczonego masła
- 1 łyżka cukru różanego [ klik ] - lub zwykłego jeśli nie macie
- 125 g miękkiego masła
- 1/2 szklanki cukru trzcinowego
- 4 serki homogenizowane naturalne po 150 g każdy
- 3 jaja
- 1 białko
- szczypta soli
- 1 budyń śmietankowy - 60 g
- 1/2 szklanki rodzynków
- 1 łyżeczka mąki pszennej T 650
- 1 duży owoc sharona - kaki, persymona
- polewa czekoladowa do dekoracji
Przygotowanie sernika:
- Najpierw zrobiłam spód do sernika.
- Ciastka włożyłam do blendera i zmieliłam na proszek - można pokruszyć herbatniki wałkiem do ciasta i też będzie dobrze.
- Do pokruszonych herbatników dodałam rozpuszczone masło i łyżkę cukru różanego.
- Wszystkie składniki dobrze wymieszałam i wyłożyłam na dno tortownicy którą wcześniej wyłożyłam papierem do pieczenia.
- Ugniotłam dobrze masę w tortownicy.
- Żółtka oddzieliłam od białek.
- Rodzynki zalałam wrzącą wodą i odstawiłam aby napęczniały na 10 minut.
- Potem odcedziłam je na sicie a gdy przestygły wymieszałam z łyżeczką mąki.Miękkie masło utarłam na puszystą masę razem z cukrem.
- Następnie dodawałam po jednym żółtku na zmianę z serkami, cały czas mieszając.
- Potem dodałam proszek budyniowy i jeszcze raz dokładnie wymieszałam.
- Z czterech białek ubiłam sztywną pianę ze szczyptą soli.
- Pianę dodałam do masy serowej i już łopatką bardzo delikatnie połączyłam obie masy a na koniec dodałam rodzynki i mieszałam aby równomiernie je rozprowadzić w masie.
- Owoc kaki pokroiłam na duże kawałki.
- Do tortownicy na spód wylałam połowę masy serowej, ułożyłam na niej połowę owoców kaki, zalałam drugą częścią sera i powciskałam w ser resztę owoców kaki.
- Sernik piekłam godzinę czasu w piekarniku nagrzanym do 160 C.
- Po upieczeniu pozostawiłam sernik w stygnącym piekarniku przez 30 minut, po czym wyjęłam, wystudziłam na kratce, zdjęłam obręcz z zimnego już i polałam polewą czekoladową.
- Wstawiłam na noc do lodówki.
- Nie jest pracochłonny tylko czas oczekiwania jest dość długi ale jest tego wart.
Przepis własny.
5 komentarze
chętnie skorzystam. Kocham serniki tak jak szarlotki
OdpowiedzUsuńA właśnie się ostatnio zastanawiałam, czy kaki się do sernika nada... :)
OdpowiedzUsuńAle wysoki Ci wyszedł:) uwielbiam wszelkie serniki:)
OdpowiedzUsuńNo jak oryginalny sernik to ja muszę się odezwać:) Cudowny i taki ogromny. Zdaje się że wyląduje u mnie na świątecznym stole. Piękny:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Kasia.
Ależ apetycznie wygląda:) Przypuszczam, że połączenie sera z sharonem w tym serniku musi być naprawdę pyszne... :)
OdpowiedzUsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.