Trzeba lubić sery pleśniowe, ale tu też nie do końca mam rację bo Ci którzy nie lubią w tej sałatce polubią na pewno.
Zapraszam na pyszną sałatkę.
Składniki:
- garść listków szpinaku baby
- garść liści rukoli
- 2 figi świeże
- 165 g sera z niebieską pleśnią
- 2 łyżki poppingu z amarantusa
- 1 łyżka krokantu z orzechów laskowych
- 1 łyżka octu z chabra
- 1 łyżeczka oleju z orzechów włoskich
- 1 łyżeczka oliwy
- sól czarna cypryjska - szczypta
- pieprz mielony - szczypta
- 1 łyżeczka miodu faceliowego
Figi pokroiłam na cząstki i rozłożyłam na liściach.
Posypałam wszystko orzechami i pokruszyłam na sałatę ser pleśniowy.
Składniki dressingu włożyłam do słoika i potrząsając nim wymieszałam na gładka emulsję która polałam sałatę.
Na koniec posypałam wszystko poppingiem z amarantusa.
Sałatka jest przepyszna.
Smacznego.
Przepis własny.
5 komentarze
Kocham sery pleśniowe, figi zresztą też. Sałatka z pewnością jest pyszna:)
OdpowiedzUsuńpysznie:)
OdpowiedzUsuńmniamm
OdpowiedzUsuńNie przepadam za serami plesniowymi, ale uwielbiam figi, więc myślę, że taka sałatka jak najbardziej przekonałaby mnie do większego polubienia serów z plesnią.
OdpowiedzUsuńp.s. Gdzie kupujesz ten miód faceliowy??? Pierwszy raz o takim słyszę...
Poprzedni mój wielki słój zakupiłam na Festiwalu Zdrowia Wróżb i Niezwykłości w Łodzi ale wiem że na straganach ze zdrowa żywnością obecnie są np.w Łodzi w Manufakturze takowe można dostać.
UsuńMusisz popytać w sklepach ze zdrową żywnością.
Pierwszy raz facelię spotkałam jak byłam w Kazimierz Dolnym nad Wisła i zakochałam się w jej zapachu.
Miód jest przepyszny.
Miło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.