Łączyłam smaki a w rezultacie wyszedł wspaniały, aromatyczny farsz.
Zapraszam do wypróbowania np. na Sylwestrową noc.
Paszteciki z fasolą i kapustą.
Składniki:
Ciasto :
Przygotowanie ciasta:- 500 g mąki
- 187,5 g masła
- mleka tyle aby ciasto nie było suche - dolewałam po trochu
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 jaja
- szczypta soli
- białko do smarowania pasztecików
- Mąkę przesiałam na blat, dodałam pokrojone masło, proszek do pieczenia oraz jaja i sól i najpierw posiekałam nożem tak aby ciasto wyglądało jak kruszonka a potem dolewając po trochu mleka wyrobiłam gładkie ciasto.
- Nie napiszę Wam ile mleka dokładnie bo jedni mogą dodać 1/3 szklanki a drudzy 1/2 szklanki, jak będziecie dodawać to się okaże, wszak mąka mące nierówna a także jaja bywają różnej wielkości.
- Ciasto zawinęłam w folię spożywczą i na godzinę włożyłam do lodówki.
Farsz:
Przygotowanie farszu:
- 1 szklanka czarnej fasoli
- 200 g kiszonej kapusty
- 1/2 szklanki bulionu drobiowego
- 1 łyżka posiekanej świeżej szałwii
- 1 łyżka majeranku suchego
- 1 liść laurowy
- 4-5 wędzonych śliwek suszonych
- 4 pomidory suszone z zalewy
- 1 łyżka oleju z zalewy pomidorów
- sól
- pieprz
Przygotowanie farszu:
- Fasolę namoczyłam w zimnej wodzie na 1 godzinę a po tym czasie w tej samej wodzie lekko ja soląc ugotowałam fasolkę.
- Trwało to ok. 15 minut, ma być al'dente, odcedziłam i zostawiłam do przestygnięcia.
- Kapustę kiszoną drobno posiekałam, zalałam bulionem drobiowym, włożyłam liść laurowy i gotowałam do miękkości a jak zmiękła dodałam jeszcze posiekane pomidory i śliwki wędzone.
- Na koniec połączyłam kapustę z fasolą, dodałam jeszcze olej z zalewy pomidorów oraz wszystkie zioła, suszone i świeże, sól, pieprz i dobrze wszystko wymieszałam.
- Ciasto wyjęłam z lodówki i podzieliłam na 2 części.
- Każdą rozwałkowałam na prostokąty ok. 30 cm długości i 20 cm szerokości.
- Nałożyłam farsz, zostawiając brzegi centymetrowe przy dłuższym boku i zwinęłam w roladę wzdłuż dłuższego z brzegów, którą następnie pokroiłam po skosie na równe paszteciki.
- Paszteciki ułożyłam na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i posmarowałam roztrzepanym białkiem.
- Piekłam 15 minut w temperaturze 180 C.
Pomysł na farsz własny.
0 komentarze
Prześlij komentarz
Miło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.