Uwielbiamy ryby,wszelakie, większości gatunków nawet nie próbowaliśmy a bardzo chcemy.
Tym czasem jak tylko jakiś nowy gatunek się pojawia w naszych sklepach to kupuje i próbujemy.
Tym razem stary i sprawdzony pstrąg tęczowy do nabycia często w Lidlu.
Zachęcam kupujcie i jedzcie na zdrowie.
Składniki:
- 1 duży filet z pstrąga tęczowego
- 1 limonka
- pęczek koperku
- sól
- 1 łyżeczka harrisy
- 1 łyżeczka cuminu
- olej ryżowy do smażenia
- 300 g fasolki szparagowej zielonej
- 6 średnich ziemniaków
- 2 łyżki oliwy
- 1 łyżeczka oregano
- 1 łyżeczka bazylii
Filet umyłam, usunęłam łuski, osuszyłam, pokroiłam na kawałki i natarłam przyprawami: harrisą i cuminem oraz solą.
Limonkę pokroiłam w plasterki, położyłam je na filecie a następnie obłożyłam go gałązkami koperku.
Odstawiłam na 15 minut aby smaki weszły w pstrąga.
Na patelni rozgrzałam olej ryżowy i smażyłam rybę razem z limonką i koprem na złoty kolor z obu stron, najpierw jednak smażyłam stronę ze skórką.
Ziemniaki obrałam i gotowałam w całości przez 10 minut, odcedziłam i pokroiłam w plastry.
Plastry ziemniaków wymieszałam z oliwą, oregano i bazylią i podsmażyłam na złoty kolor.
Fasolkę obrałam i ugotowałam w osolonej wodzie al'dente czyli jakieś 8 minut.
Pstrąga podałam na trawce z fasolki ze smażoną limonką i pieczonymi ziemniakami.
Smacznego.
Pomysł własny.
1 komentarze
To coś zdecydowanie dla mnie! Uwielbiam rybę dobrze przyprawioną!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie :)
Miło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.