niedziela, 13 października 2013

Kiszona kalarepka i brokuły

Dziś podpowiem Wam jak zrobić coś pysznego małym nakładem pracy.
Jeśli kisicie ogórki to wodę z kiszenia można wykorzystać do picia, bo ma bardzo dużo witaminy "C".
Niektórzy pija ja na kaca bo szybko uzupełnia wypłukaną z alkoholem witaminę.
Ja proponuję ja użyć do kiszenia innych warzyw np, kalarepki albo łodygi brokuła, która zazwyczaj wyrzucacie.
Zapraszam spróbujcie.
    
                      Składniki:
  • kilka kalarepek 
  • łodygi z kilku brokułów
  • 1 litr wody z kiszonych ogórków
 Kalarepki obrałam ze skórki i pokroiłam na kawałki.
Łodygi z brokuła zbierałam z dwóch obiadów i także je obrałam i pokroiłam na plastry.
Pokrojone warzywa włożyłam do słoja i zalałam woda z ogórków.
Po upływie 5-7 dni warzywa gotowe.
Można ich użyć do kanapek, zrobić zupę na kiszonce albo zajadać same, bo są pyszne.
Ot i coś z niczego.
Smacznego.
Pomysł własny.

1 komentarze

  1. Dzień dobry..
    Kiszenie kalarepki czy brokuła to nic niezwykłego.
    Ja robię kwaszonki gdzie podstawą jest kapusta, reszta - wg fantazji, dodaję kalarepę, brokuła, kalafior, jabłka, gruszki, w sezonie ogórki.Twarde warzywa i ich części / głąby/trę na wiórki.
    Za każdym razem smak jest inny i niepowtarzalny..

    OdpowiedzUsuń

Miło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.

Łączna liczba wyświetleń

Obserwatorzy Blogger