Maszynka jest super sprzętem a zabawa przy niej przednia.
Tak było i tym razem.
"P" zrobił makaron a ja resztę i w rezultacie przepyszne danie zniknęło w naszych brzuchach.
Zapraszam, może komuś również posmakuje.
Składniki na makaron:
- 3 jaja
- 300 g mąki
- szczypta soli
- garść świeżego szpinaku
- szczypta soli
- szczypta pieprzu
- 2 ząbki czosnku
- odrobina oliwy
Jak woda odparowała, przestudziłam, odcisnęłam jeszcze i odstawiłam.
Mąkę należy przesiać aby była pulchna.
Do mąki dodajemy jaja, sól oraz ostudzony i odciśnięty szpinak.
Wyrabiamy elastyczne ciasto które należy rozwałkować na cienkie placki lub przepuścić przez maszynkę kilkakrotnie aby ciasto było cienkie.
Następnie placek należy zwinąć w rulon, podsypując mąką aby się nie pokleił i pokroić w paski lub tak jak u nas przepuścić przez maszynkę do makaronu.
Kluski rozłożyć na blacie lub powiesić na drążku aby przeschły.
W garnku zagotowałam wodę z łyżką soli i gotowałam makaron od zagotowania jakieś 3 minuty.
Makaron odcedziłam.
Sos grzybowy:
- 500 g świeżych grzybów leśnych mieszanych
- 1 łyżka masła klarowanego
- 1/2 łyżeczki papryki
- 2 gałązki rozmarynu
- szczypta suszonego rozmarynu
- 100 ml śmietanki 36 %
- 1 łyżka czerwonego curry
- 3 plastry sera topionego
- pokruszona gorgonzola do posypania
Osuszyłam i pokroiłam na połówki.
Na patelni rozgrzałam masło i włożyłam na nie grzyby.
Smażyłam pod przykryciem dodając przyprawy ok. 10 minut.
Następnie na patelnię wlałam śmietankę, curry czerwone oraz porwane plastry sera topionego.
Zagotowałam grzyby w sosie śmietanowo serowym.
Na talerz wyłożyłam makaron, polałam sosem grzybowym i posypałam pokruszoną gorgonzolą.
Smacznego.
Przepis własny.
3 komentarze
Jaki pyszny makaronik :) !
OdpowiedzUsuńGrzyby lubię w każdej potrawie:)))na pewno by mi smakowało:)))Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńJak tylko dorwę grzyby - robię!
OdpowiedzUsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.