Jednym ze sposobów zachowania smaku i aromatu warzyw i owoców letnich jest co?....suszenie ich oczywiście.
Najlepiej byłoby suszyć wszystko w przewiewnym miejscu w słońcu ale ...no właśnie jak się nie ma co się lubi itd.
Ja używam suszarki do warzyw i owoców i to jest sposób szybki i aromat cały zostaje w suszonym obiekcie.
A Wy co suszycie i jak?
U nas suszy się właściwie wszystko, potem do sałatek mam całe mnóstwo czipsów aby "chrupało" i aromatyczne zioła które zerwałam wtedy kiedy wchłonęły najwięcej słońca.
Suszenie to jest znakomity pomysł aby zachować aromaty lata.
Suszyłam baldachy kopru, będą do zupy ogórkowej jak znalazł.
Suszyłam liście lubczyku, który pachnie obłędnie i nadaje się do każdego bulionu czy sosu.
Suszyłam także pomidory, które razem z ziarnami pokroiłam w plastry i ułożyłam na sitach suszarki.
Użyłam do tego pomidorów Lima.
Część tych czipsów przesuszyłam specjalnie aby potem je zmielić na proszek który wzbogaci smak niejednej potrawy.
Suszyłam także pomidorki koktajlowe aby dorzucić je potem do sałatek.
Do mojej suszarki trafiły także pokrojone w plastry jabłka.
Teraz obecnie suszą się małe ciemne winogronka które dostałam od koleżanki.
Będę miała własne rodzynki.
Obok mnie w suszarce pachną suszone grzyby, a także suszę kapelusze czubajki kanii, które potem skrusze na proszek i będę miała do zup i sosów.
Wysuszyłam też śliwkę węgierkę - taką dużą - chyba Dąbrowicką ale nie pamiętam dokładnie i smakuje po suszeniu wybornie.
Pewnie ususzę jeszcze opieńki jak będzie na nie pora, a także gruszki i pomyślę co jeszcze.
No to co?
Suszymy?
Zobacz również
Przelicznik miar i wag
Wszystkie potrawy na blogu gotuje dla 2 osób, chyba że napisałam inaczej. Zawsze używam w mojej kuchni szklanki która mierzy 250 ml, kostki masła która waży 200 g i puszki np. pomidorów która waży 400 g, chyba że w przepisie sugeruje inaczej. Więcej na temat miar i wag.
Twoje potrawy
Jeśli udało Ci się coś pysznego według mojego przepisu, proszę pochwal się i przyślij mi zdjęcie na kontakt@mojemaleczarowanie.pl lub wklej na Tablicy Facebook / Instagram, oznaczając tagiem #mojemałeczarowanie. Będzie mi ogromnie miło :) Galeria czytelników.
Fotografie na blogu
Wszystkie zdjęcia załączane do przepisów są moją własnością i bardzo proszę pytaj o zgodę jeśli chcesz ich użyć, na pewno się zgodzę, jak również podaj odnośnik do ich autora jeśli odnosisz się do przepisu - tak niewiele a będzie mi bardzo miło. Kontakt.
17 komentarze
Kurcze...świetna sprawa. Ja nie mam takiej suszarki, ale chyba czas zakupić :) Teraz u mnie sezon na suszenie grzybów...uwielbiam ich zapach :)
OdpowiedzUsuńKup bo naprawde warto.
UsuńA ja jakoś przestałam suszyć i wszystko mrożę:może warto wrócić do suszenia:))))Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńNie mam juz miejsca w zamrażarce i dlatego ten pomysł jest znakomity.
UsuńDorotko, znowu skorzystam z Twojego sposobu suszenia pomidorów.
OdpowiedzUsuńSuszyłam je w piekarniku. Mam jeszcze pod folią limy więc ususzę takie w plastrach.
Pozdrawiam:)
Ciesze sie bardzo że mogłam podsunąć Ci pomysł.
UsuńWłasne rodzynki mnie oczarowały-genialnie! Bez żadnych konserwantów,niezwietrzałe,świeże mmm :D
OdpowiedzUsuńNie sa co prawda takie słodkie jak sklepowe ale pyszne.
Usuńsuszone jabłka <3
OdpowiedzUsuńJa też suszyłam śliwki i grzybki oraz mnóstwo ziół : pokrzywę , skrzyp , krwawnik i mniszek :)
OdpowiedzUsuńSuper sprawa.
Usuńbardzo lubie suszona sliwke :)
OdpowiedzUsuńI ja , i ja, i ja też.
UsuńTeż suszę, to świetny sposób na naprawdę aromatyczne potrawy. W tym roku u mnie: bazylia, lebiodka, mięta, melisa i szałwia. Nie pomyślałam o lubczyku. Fajnie, że o nim napisałaś. Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńWidze że nie tylko ja szaleję ha ha.
Usuńhej obserwuje Twój blog od jakiegoś czasu i musze Ci powiedziec, że znalazłam w sieci fajny program do sprawdzania ile jeszcze sadełka trzeba zrzucić :) SPRAWDŹ-SYLWETKE
OdpowiedzUsuńCzy ja gdzieś napisałam że chcę zrzucić jakies sadełko i co ma do tego mój blog?
OdpowiedzUsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.