Pijane brzoskwinie pod zabajone

Dzisiejszy deser to trzeci test wina Celebro.
Muszę się Wam przyznać że bardzo mi wino posmakowało i będziemy go używać do wielu jeszcze potraw i obiadów.
Moje poprzednie potrawy z Celebro znajdziecie tutaj [ klik ] oraz tutaj [ klik ]
Jeśli natomiast chcielibyście dołączyć do klubu Celebro a zachęcam to zapraszam tutaj [ klik ] 

                 Składniki:

• 4 duże brzoskwinie 
• 100 ml wina różowego półsłodkiego Celebro
• 1 łyżka masła
• 2 łyżki cukru

Brzoskwinie pokroiłam w pół księżyce i na łyżce masła i z 2 łyżkami cukru podsmażyłam kilka minut.
Następnie zalałam brzoskwinie winem Celebro i dusiłam pod przykryciem 5 minut.
Odstawiłam patelnię z ognia.

                      Zabajone:

• 4 żółtka
• 66 g cukru
• 134 g wina różowego półsłodkiego Celebro

W garnku zagotowałam wodę tyle aby sięgała do połowy garnka a miska na nim postawiona nie zanurzała się w wodzie.
Żółtka wlałam do miski, dodałam cukier i ciągle ubijałam - ja trzepaczką ręczną - do momentu aż żółtka zbielały.
Dalej ciągle ubijałam a miskę postawiłam na garnku z gotującą się wodą.
Dalej energicznie mieszałam wlewając powoli wino i ubijałam aż masa stała się gęsta i puszysta.
Wtedy zdjęłam miskę z garnka i jeszcze chwilę mieszałam.

Do pucharków na dno włożyłam "upite" brzoskwinie, zalałam puszystym zabajone i poukładałam na wierzchu resztę brzoskwiń.
Podałam od razu aby zabajone się nie rozwarstwiło i nie opadło.

Można użyć do deseru innych owoców i tez będzie ok.
Smacznego.
                 Pomysł własny.