Najprawdziwsza grecka sałatka jest bez kapust i sałat, z prawdziwą grecką fetą z beczki polaną oliwą.
Ja swoją fetę kupiłam w Lidlu jak był tydzień grecki i przypomina trochę w smaku tą którą jadłam w Grecji.
Zapraszam na sałatkę grecką bo teraz jest najlepszy moment na dojrzałe i pachnące warzywa.
Składniki:
- 1 pomidor
- kawałek długiego ogórka wężowego ze skórką
- 1/2 strąka czerwonej papryki lub zielonej
- 2-3 plastry sera feta
- mała biała bądź czerwona cebula
- garść czarnych oliwek bez pestek
- oliwa z oliwek najlepszej jakości
- suszone zioła : oregano, bazylia, mięta
Warzywa umyłam, obrałam i pokroiłam.
Pomidory i ogórki w cząstki, cebulę w cienkie plasterki a paprykę w paseczki.
Na dno talerza ułożyłam pomidory, potem ogórki, na to cebulę i paseczki papryki.
Wszystko razem posypałam ziołami, oliwkami a na wierzchu ułożyłam plastry sera feta.
Całość polałam pachnącą oliwą z oliwek i jeszcze trochę ziół, nie używamy tutaj ani grama soli.
Sałatkę w Grecji podają ze świeżą bagietką aby cały sos wymieszany z oliwą można było zgarnąć właśnie bagietką.
Smacznego.
2 komentarze
Też kupuję grecki ser w Lidlu gdy jest taki dzień.
OdpowiedzUsuńSałatka grecka to jedna z moich ulubionych.
Pozdrawiam:)
To jest właśnie to co lubię :)
OdpowiedzUsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.