Kto jada potrawy kuchni greckiej ten wie że baklava bez ciasta filo nie byłaby tym samym deserem.
Ja postanowiłam wykorzystać ciasto filo z naszymi rodzimymi dodatkami czyli kiszoną kapustą, która pyszna jest już ta świeżo kiszona - zaprzyjaźniona pani sprzedaje, ale zeszłoroczna odgotowana też będzie pyszna.
Grzybów natomiast użyłam suszonych a rezultat przeszedł moje najśmielsze oczekiwania.
To jest pyszne, zapraszam serdecznie.
Składniki:
- 15 kapeluszy suszonych prawdziwków lub podgrzybków
- 450 g ciasta filo
- masło klarowane do smarowania
- 500 g kapusty kiszonej
- 500 ml bulionu drobiowego
- 2 łyżeczki suszu z kani
- 2 łyżeczki suszu z opieniek
- 2 łyżki oleju rzepakowego
Farsz mięsny:
- 250 g mielonego mięsa wieprzowo-wołowego
- olej rzepakowy do smażenia
- sól
- pieprz
Kapustę posiekać i zalać bulionem, dodać olej i susze z opieniek i kani i gotować do miękkości.
Jeśli kapusta jest bardzo kwaśna należy ja odgotować.
Na rozgrzanym oleju przesmażyć mięso tak aby powstały małe podsmażone kulki, doprawić sola i pieprzem do smaku.
Masło klarowane podgrzać aby było płynne.
Rozmrozić ciasto filo.
Przygotować tortownicę ok.26 średnicy.
Pamiętać należy że ciasto filo bardzo szybko wysycha i dlatego rozwijamy jeden płat a resztę przykrywamy ściereczką.
Smarujemy jeden płat ciasta masłem klarowanym i wkładamy do wysmarowanej masłem tortownicy, smarujemy następny płat i wkładamy na pierwszy ale tak jakby przesuwając go o 90 stopni a boki ciasta zwisały za brzeg tortownicy.
Wykładamy na płat ciasta część kapusty, na nią część mięsnego farszu i układamy kapelusze grzybów.
Następnie nakładamy kolejne dwa płaty ciasta smarując każdy masłem i układamy na farszu, brzegi nadal wiszą za tortownicą.
I tak układamy do wyczerpania kapusty, mięsa i grzybów.
Na koniec brzegi ciasta które zwisały za tortownicę zaginamy przykrywając wierzch zapiekanki.
Smarujemy na wierzchu masłem i wstawiamy do nagrzanego do 180 C piekarnika i pieczemy 40-45 minut aby ciasto z wierzchu było rumiane i chrupiące.
Kroimy bardzo delikatnie bo ciasto się kruszy.
Smacznego.
Przepis własny.
7 komentarze
Uwielbiam takie zapiekanki - i kapustę z grzybami, nie tylko w Wigilię :D Pozdrawiam, gingerbreath.blox.pl
OdpowiedzUsuńuwielbiam połączenie kapusty kiszonej z grzybami pod każdą postacią :) ! Pozdrawiam serdecznie i zapraszam na mojego raczkującego bloga : http://magicznezyciemarty.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńNie trzeba długo namawiać:)))ślinka już cieknie:)))Pozdrawiam i miłej niedzieli życzę:)))
OdpowiedzUsuńChyba nie wpadłabym na to, żeby zaserwować ciasto filo z takimi dodatkami! ;p
OdpowiedzUsuńuwielbiam uwielbiam!
OdpowiedzUsuńciekawa propozycja:)
OdpowiedzUsuńSuper blog i widzę sporo ciekawych przepisów ;-) coś mi się wydaje, że zajrzę tu częściej ;-)
OdpowiedzUsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.