A jak u Was? jakie desery z dzieciństwa pamiętacie?
Deser można podać na zimno lub ciepło, pełna dowolność a robi się go błyskawicznie.
Poproszę jeszcze o głosy na moje dania w konkursie:
1. Pasztet z selera z oliwkami [ klik ]
2. Sakiewki naleśnikowe z serem i szpinakiem [ klik ]
Składniki:
- 500 ml mleka
- 5 łyżek kaszy manny
- 2 łyżki glukozy
- szczypta soli
- sos waniliowy
- konfitura z pigwy i żurawiny
Wlewamy do miseczek i polewamy sosem waniliowym oraz dekorujemy łyżeczką konfitury ulubionej - u mnie konfitura z pigwy i żurawiny.
Smacznego.
Pomysł naszych mam i babć.
5 komentarze
ja chyba w dzieciństwie nie byłam fanką manny :)
OdpowiedzUsuńświetne śniadanie:) zwłaszcza dużym plus za pomysł z żurawiną - bardzo lubię:)
OdpowiedzUsuńJa pamiętam kobiel mogiel (nie wiem czy tak się to pisze) oraz ryż z budyniem jabłkami i cynamonem :)
OdpowiedzUsuńTwój deser wygląda pysznie :)
mmm musi być smacznie!
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam kaszę mannę... Ale najbardziej z sokiem malinowym lub dżemem:D
OdpowiedzUsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.