Jak myślałam tak zrobiłam i muszę Wam powiedzieć że warto było pokombinować.
Syrop jest rewelacyjny w smaku, ostrawy od kwiatów bzu i pachnie jaśminem i do tego ma cudny bursztynowy kolor.
Proszę jednak pamiętać że spożywanie dużej ilości kwiatów jaśminowca, może być niebezpieczne gdyż w większych ilościach może być toksyczny.
Właśnie zaczął kwitnąć nasz krzew zwany jaśminowcem więc do dzieła.
Składniki:
- 500 g cukru trzcinowego
- 2 szklanki wody
- 1 łyżeczka kwasku cytrynowego lub sok z 1 cytryny
- 2 i 1/2 szklanki kwiatów jaśminowca z żółtymi pręcikami
- 3 duże kwiatostany bzu czarnego
Przygotowanie syropu:
- Kwiatki jaśminowca należy oderwać od łodyżek ale uważajmy na żółte pręciki w kwiatkach bo są bardzo delikatne a to one nadają tej pięknej barwy.
- Ze względu na delikatność kwiecia nie myję kwiatów tylko wytrząsam ewentualne robaczki, podobnie tym razem jest z kwiatami bzu czarnego.
- Z wody i cukru gotujemy syrop, który po przestudzeniu zakwaszamy kwaskiem cytrynowym lub jak ktoś woli octem winnym albo sokiem z cytryny.
- Po całkowitym wystygnięciu wkładamy do syropu nasze kwiatki, przykrywamy pokrywką i odstawiamy na 48 godzin.
- Po tym czasie przecedzamy syrop i gotujemy a gotujący wlewamy do wyparzonych słoików i stawiamy słoiki do góry dnem.
- Przechowujemy w piwnicy ok. 1 roku.
- Zimą będzie pachniało latem.
Pomysł własny.
9 komentarze
nigdy nie miałam okazji spróbować soku z jaśminu czy bzu, bardzo mnie zaintrygowałaś...
OdpowiedzUsuńMiła Pani, to co na zdjęciu to nie Jasminum officinale L. – jaśmin lekarski, ani Jasminum sambac (L.) Aiton – jaśmin wielkolistny, a Jaśminowiec (Philadelphus L.) i jest ROŚLINĄ TRUJĄCĄ! Jaśminy to rośliny stref cieplejszych i w naszej szerokości geograficznej ZIM NIE PRZETRZYMUJĄ. Dla swojego i domowników ZDROWIA niwech Pani poprzestanie na mięcie i nie eksperymentuje z roślinami, których właściwości Pani NIE ZNA
OdpowiedzUsuńMiły Anonimie wiem co jem i nikogo jeszcze nie zatrułam. Pozdrawiam.
UsuńSzukałam w całym internecie i nie ma słowa o trujących właściwościach jaśminowca.
UsuńPół świata robi z niego nalewki, ale jeden anonim znalazł w tym problem. ;)
Em.
Dzięki za słowa wsparcia. Życzliwych nie brakuje.
UsuńMyślę, że ten artykuł rozwieje wątpliwości dotyczące jaśminowca :)
OdpowiedzUsuńhttp://rozanski.li/?p=693
Viola padam do stóp, dziękuję.
UsuńToz to musi byc aromatyczne cudo. Syrop z bzu robilam ale z jasminem to juz mega 😊 teraz robie z bzu lilak ☺
OdpowiedzUsuńZ bzu jest przepyszny, zaraz się tez za niego wezmę a z bzem i jaśminem tez jest rewelacyjny.
UsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.