I faktycznie pierwsze kurki, koźlaki, muchomorki brunatnoczerwone, gołąbki zielonkawe już wyłaniają swoje kapelusze z ziemi.
A do tego uroki wiosennego lasu budzącego się do życia bezcenne.
Spotkałam sarnę ze świeżutko narodzonym maleństwem a także bażanty i całe mnóstwo ptaków wyśpiewujących swoje wiosenne trele.
Polecam spacer po moim lesie.
Fiołek trójbarwny |
Kwiaty róży dzikiej |
Żuczki |
Co w mchu piszczy? |
Takie lasy uwielbiam najbardziej |
Tam w oddali rosną koźlaki |
Pracowite mróweczki |
Owoce jałowca |
Żarnowiec |
Moje zbiory z 02.06.13 |
Moje zbiory dziś czyli 08.06.13 |
10 komentarze
Wow, pamiętam kiedyś maślaki w czerwcu, ale koźlaki i kurki? Fajnie. Ja też lubię takie sosnowe laski z dywanem mchu. Ciekawe kiedy podgrzybki się pokażą w takim razie :)
OdpowiedzUsuńJak będzie tak mokro i ciepłe noce to pewnie niedługo.
Usuńa w jakim miescie takie imponujące grzybowe zbiory?
OdpowiedzUsuńSam środek Polski, okolice Łodzi.
Usuńjestem w szoku! grzyby w czerwcu. ponieważ lubię wycieczki do lasu po grzyby, muszę namówić ślubnego abyśmy się wybrali. a z jakiego regionu pochodzisz? bo pewnie nie wszędzie już są grzyby
OdpowiedzUsuńJest tak mokro że wszędzie powinny być.Ja zbierałam w Łódzkich lasach.
UsuńA co dobrego z grzybków zrobisz? :)
OdpowiedzUsuńTrochę poszło na jajecznicę a kurki jeszcze czekają na spożycie.
UsuńKoźlarki poszły do pęczotta.
Spacer z Tobą to wielka przyjemność:)))pochwalę się że ja też już jadłam grzyby:)))Pozdrawiam serdecznie i miłej niedzieli życzę
OdpowiedzUsuńPyszne takie pierwsze no nie?
UsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.