Dodałam do ciasta odrobinę zielonego barwnika dla fajniejszego efektu ale jeśli ktoś nie ma życzenia na barwnik niech doda sok ze szpinaku lub wcale nie dodaje.
Pełna dowolność.
Zapraszam.
Składniki:
- 1 duża kalarepa
- 2 jaja
- 10 pełnych łyżek mąki owsianej
- czarna cypryjska sól
- na czubku noża barwnika zielonego - mam w proszku
- 100 ml jogurtu naturalnego
Kalarepę obieramy i kroimy na plastry grubości 1/2 centymetra.
Jaja ubijamy z solą i dodajemy jogurt a następnie cały czas ucierając dodajemy po łyżce mąkę owsianą i na koniec barwnik.
Mieszamy jeszcze raz - ciasto ma być gęste.
Na rozgrzanym oleju smażymy zanurzone w cieście krążki kalarepy do momentu aż placki będą ładnie zrumienione.
Kalarepa będzie wtedy lekko chrupiąca.
Podajemy polane jogurtem i posypane czarną solą cypryjską.
Smacznego.
4 komentarze
Fajny pomysł :)
OdpowiedzUsuńwyglądają genialnie!
OdpowiedzUsuńFajne i oryginalne. Podoba mi się. Gratulacje.
OdpowiedzUsuńmmmm grzybki mi się przypomniały... smażone... już niedługo:D
OdpowiedzUsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.