Została wpisana na listę potraw regionalnych i chroniona jest prawami autorskimi.
Natomiast ja podaje Wam moją wersję zupy chrzanowej.
Gotowałam ją na wodzie z parzenia białej kiełbasy, w oryginale jest na serwatce lub maślance.
Dodatkiem do zupy jest chrzan a podobno ten z Ziemi Łódzkiej jest najlepszy i najbardziej aromatyczny, chrzan z nad rzeki Warty.
Polecam zupę chrzanową - produkt ziemi łódzkiej.
Składniki:
- 1000 ml wywaru z parzenia białej kiełbasy
- 1 marchew
- kawałek pora
- kawałek selera
- 1 cebula szalotka
- 150 g korzenia chrzanu
- sok z 1/2 cytryny
- 150 ml śmietany słodkiej
- liść laurowy
- 3 ziarnka ziela angielskiego
- 3 ziarnka pieprzu czarnego
- 1 łyżka suszonego majeranku
- 1 łyżka mąki
- kilka sztuk białej kiełbasy
- jaja gotowane na twardo
- sól
- pieprz
- cukier
- garść rzeżuchy
- 1 łyżka masła klarowanego
- Warzywa obieramy i wkładamy do wywaru, dodajemy ziarenka i liść laurowy i gotujemy do miękkości.
- Kiełbasę kroimy w plastry i wkładamy do zupy.
- Chrzan obieramy i ścieramy na tarce o drobnych otworach.
- Trochę sobie popłakałam tak aromatyczny był to korzeń a jeśli dodam że byłam przeziębiona to lekarstwo naturalne miałam.
- Starty chrzan wkładamy do zupy, dodajemy sól, cukier, pieprz oraz sok z cytryny.
- Mąkę rozprowadzamy w śmietanie i wlewamy do zupy.
- Wszystko gotujemy.
- Dodajemy majeranek i dosmaczamy.
- Szalotkę kroimy w kostkę i smażymy na maśle na rumiano i wlewamy do zupy.
- Jeszcze raz mieszamy.
Smacznego.
Przepis kuchni regionalnej - łódzkiej.
4 komentarze
Wygląda szałowo i pewnie tak też smakuje .. Zjadałbym z wielkim apetytem :)
OdpowiedzUsuńZapraszam gorąco do wypróbowania.
UsuńAle pyszności. Pamiętam jak moja babcia robiła. Uwielbiałam. A teraz może uda mi się odtworzyć ten smak?!
OdpowiedzUsuńNa pewno uda Ci się odtworzyć ten smak a może nawet zaprzyjaźnisz się z przepisem. Próbuj i napisz jak wyszło.
UsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.