Jakiś czas temu dostałam dwa produkty węgierskie i miałam stworzyć danie z ich udziałem.
Dań powstało kilka i wszystkie biorą udział w konkursie.
Papryka wędzona jest rewelacyjną przyprawą, nigdy wcześniej nie miałam okazji próbować a przecier z papryki ostrej to coś nieocenionego w kuchni pikantnej i aromatycznej.
Zapraszam na tort.
Składniki:
Ciasto na naleśniki:
- 2 jaja
- 1 żółtko
- 1/2 szklanki mleka
- 1 szklanka wody gazowanej
- 1 łyżka oleju
- 6 czubatych łyżek mąki pszennej pełnoziarnistej
- szczypta soli
- 350 g białego tłustego twarogu
- 1,5-2 łyżek przecieru z papryki ostrej węgierskiej
- 1/2 łyżeczki wędzonej papryki słodkiej
- 1/2 gomułki oscypka
- 1/2 łyżeczki czubrycy czerwonej
- 3 łyżki startego sera gouda
- szczypta słodkiej papryki
Składniki na ciasto naleśnikowe dobrze wymieszać i odstawić ciasto aby "odpoczęło" na 1 godzinę.
Następnie należy usmażyć naleśniki na suchej patelni.
Twaróg przecisnąć przez praskę lub rozgnieść widelcem.
Dodać do niego przecier z papryki i tu należy zacząć od 1 łyżki bo przecier jest naprawdę ostry aby nie przesadzić.
Zawsze można dołożyć przecieru.
Do twarogu dodajemy także starty na drobnych oczkach oscypek oraz paprykę wędzona i czubrycę.
Farsz twarogowy należy dobrze wymieszać.
Naczynie do zapiekania należy posmarować odrobiną oleju i ułożyć w nim pierwszy naleśnik i nałożyć na niego 2-3 łyżki farszu.
Rozsmarować i nakryć drugim naleśnikiem i postępować tak do wyczerpania farszu i naleśników.
Wierzch naszego tortu posypać startym serem gouda i posypać słodką papryką.
Naczynie wstawić do nagrzanego do 180 stopni piekarnika i zapiekać tort 15 minut.
Podałam z sosem paprykowym.
Smacznego.
3 komentarze
super pomysł w sumie wyszedł taki pikantny tort:)
OdpowiedzUsuńOj, to będzie mi smakować.
OdpowiedzUsuńPrzepis bardzo ciekawy.
Pozdrawiam:)
Tak to pięknie wygląda że spróbuję zrobić,chociaż nie wiem czy mi się uda bo marna ze mnie kucharka:)))))Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.