Dla tych co obchodzą święto i dla tych co niekoniecznie.
Mały kawałek toru wskazany w marcowy chłodny dzień.
Wszystkiego dobrego miłe panie, zasłużyłyście na wszystko co najlepsze.
Biszkopt według pomysłu Margarytki a reszta mój pomysł.
Składniki na biszkopt:
- 6 jaj
- 1 szklanka cukru
- 1/2 szklanki mąki ziemniaczanej
- 1/2 szklanki mąki pszennej
- 2 łyżki kakao
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 2 łyżeczki octu spirytusowego
- szczypta soli
- 1 opakowanie kremu o smaku ajerkoniaku Delecty
- 300 ml mleka
- 50 g miękkiego masła
- 1 puszka brzoskwiń - ja miałam brzoskwinie w syropie własnej produkcji
- sok z brzoskwiń
- 1/2 tabliczki czekolady deserowej
Żółtka oddzielamy od białek.
Białka ubijamy ze szczyptą soli na sztywną masę do której dodajemy cukier po łyżce aż powstanie lśniąca masa.
Do żółtek dodajemy proszek do pieczenia i ocet, szybko mieszamy bo zacznie się burzyć i wlewamy do ubitych białek mieszając mikserem chwilę.
Do masy jajecznej wsypać przesiane mąki z kakaem.
Mąkę wsypujemy na dwa razy.
Mieszamy aż składniki sie pięknie połączą.
Tortownicę o średnicy 26 cm wykładamy papierem do pieczenia ale tylko na dnie, boków nie smarujemy.
Wlewamy masę kakaową do tortownicy i pieczemy 45-50 minut w temperaturze 180 C do suchego patyczka.
Upieczony biszkopt rozpinamy i przekładamy do góry dnem aby był równy i cudny.
Ja przekroiłam ostudzony biszkopt na dwa blaty.
Brzoskwinie z syropu należy osączyć.
Robimy krem:
Do wysokiego naczynia należy wlać schłodzone mleko i wsypać do niego zawartość proszku gotowego Delecty.
Miksować 3 minuty aż krem nabierze gęstości.
Następnie do kremu dodajemy miękkie masło i miksujemy jeszcze ok. 1 minuty.
Krem wkładamy do lodówki na minimum godzinę.
Pierwszy blat biszkoptu układamy na paterze i nasączamy go syropem z brzoskwiń.
Wykładamy na niego połowę kremu a na nim połówki lub ćwiartki brzoskwiń.
Przykrywamy drugim blatem i znowu nasączamy syropem, nie za dużo aby blat nie był za mokry - kilka łyżek wystarczy.
Na wierzchu smarujemy pozostałą częścią kremu i dekorujemy brzoskwiniami.
Ścieramy lub siekamy czekoladę którą rozsypujemy na torcie.
Wkładamy do lodówki na 3-4 godziny aby smaki przeszły biszkopt a krem się wystudził.
Smacznego świętowania.
10 komentarze
Fajny tort w sam raz na babskie święto :)))) brzoswinie są pycha :)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Dorotko,
Olinka - Smakowy Raj
Ja właśnie zrobiłem tort czekoladowy z masą z kubusia, mandarynkami, nutellą i polewą z czekolady :D Ciekawe czy dobry... Taka tam niespodzianka dla dziewczyn z klasy ;D
OdpowiedzUsuńPiękny:):):) A to się panowie ucieszą:)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo pięknie :) Dziękuje za życzenia.
OdpowiedzUsuńhttp://kociolek-pysznosci.blog.pl/ zapraszam do mnie
wygląda pysznie i ta dekoracja bardzo ładna:)
OdpowiedzUsuńNo piękny!
OdpowiedzUsuńi Tobie również udanego Dnia Kobiet :)
OdpowiedzUsuńa tort fajnie wygląda :)
wygląda bajecznie ;d
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za ten pyszny tort:)))a święto kobiet bardzo lubię:)))Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńŻyczę żebyśmy świętowały dziś radośnie i spokojnie.
OdpowiedzUsuńŻeby dzisiaj było kolorowo
i bezstresowo.Najwięcej mają witaminy
nasze polskie dziewczyny.
Miło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.