Dla tych wszystkich jest ten sernik, ale zaraz, zaraz dla tych co nie wiedzą że grejpfruty mają moce witamin polecam sernik w szczególności.
Jest pyszny, z lekka nutą goryczki i słodkością galaretek.
Inspiracją był sernik Niebieskiej Pistacji.
Sernik z grejpfrutami.
Do sernika użyłam tortownicy 26 cm średnicy.
Spód:
Do sernika użyłam tortownicy 26 cm średnicy.
Spód:
- 100 g masła
- 300 g wafelków śmietankowych albo andrutów
- 100 g gotowej polewy czekoladowej
- 1 łyżeczka kakao
Masa serowa:
- 500 g mielonego białego sera
- 250 ml śmietany kremówki
- 1 szklankę cukru pudru
- 5 łyżeczek żelatyny
- 1/2 szklanki soku z czerwonego grejpfruta
Masa budyniowa:
Robimy spód:
Robimy masę budyniową:
- 2 grejpfruty czerwone
- 250 ml mleka
- 250 ml soku z czerwonego grejpfruta
- 1 budyń śmietankowy - 40 g
- 3 łyżki masła
- 3 łyżki cukru pudru
- na czubku noża barwnika czerwonego
- galaretka gruszkowa
Robimy spód:
- Wafelki pokruszyć bardzo drobno i wymieszać z roztopionym masłem, kakao i polewą czekoladową.
- Na dno tortownicy wkładamy papier do pieczenia, zamykamy obręcz i rozkładamy nasz spód ugniatając.
- Tortownicę wkładamy do lodówki.
- Sok z grejpfruta podgrzać, rozpuścić w nim połowę cukru pudru i żelatynę.
- Śmietanę ubijamy z resztą cukru pudru.
- Ser miksujemy z rozpuszczoną żelatyną, lekko ostudzoną i dodajemy ubitą śmietanę, mieszamy a następnie wykładamy na schłodzony spód.
- Chłodzimy 1 godzinę w lodówce.
Robimy masę budyniową:
- Grejpfruty obieramy i robimy z nich fileciki bez skóry.
- Proszek budyniowy mieszamy z sokiem grejpfrutowym.
- Mleko gotujemy z cukrem i wlewamy do niego rozrobiony proszek budyniowy oraz barwnik.
- Mieszamy i gotujemy budyń do którego dodajemy masło i mieszając studzimy.
- Wystudzony budyń wlewamy na stężałą masę serową i układamy na nim fileciki z grejpfruta czerwonego.
- Galaretkę rozrabiamy w 400 ml wrzącej wody i tężejącą wylewamy na nasz grejpfruty.
- Wstawiamy do lodówki na minimum 2 godziny.
Przepis od Niebieskiej Pistacji.
9 komentarze
wszystkie serniki kocham :))
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysl na spod:)
OdpowiedzUsuńBardzo intrygujące to ciasto:)
OdpowiedzUsuńJa jak zwykle po inspirację na niedzielę:)))jak zwykle się nie zawiodłam tylko jeszcze wypad po cytrusy mnie czeka:))no może synuś skoczy:))))Pozdrawiam i miłej niedzieli życzę
OdpowiedzUsuńw zyciu nie pomyśłalabym ze mozna sernik i grejfruta razem połączyć :)
OdpowiedzUsuńmusimy wypróbować :)
Przepiękny kolor galaretki! :)
OdpowiedzUsuńA sam sernik na pewno przepyszny.
Pozdrawiam Cię serdecznie!
Dziękuję, zajrzę do Kiry :-)
OdpowiedzUsuńRobiłam kiedyś sernik grejpfrutowy - zupełnie inny niż Twój, ale pyszny był :) Podoba mi się kolorek galaretki :)
OdpowiedzUsuńNie przeszła bym obok niego obojętnie :)
OdpowiedzUsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.