Greckie ciasteczka Kurabiedes

Ciasteczka te są greckimi odpowiednikami naszych pierników tzn. na Boże Narodzenie u nas pierniczki a u Greków ciastka Kurabiedes.
Piekłam je już dawno ale dopiero teraz dzielę się z Wami pomysłem bo przecież nie muszą być święta aby je upiec.
Tłusty czwartek czy ostatki też są dobrym pretekstem.
Autorem tego przepisu jest Teo Vafidis.
Po skropieniu ciastek wodą różaną pachnie w całym domu.
Woda różana do zrobienia w domu.

        Składniki:

• 125 g masła
• 2 łyżki cukru waniliowego
• 1 żółtko
• 1 łyżeczka proszku do pieczenia
• 50 ml koniaku
• 5 łyżek cukru pudru
• 100 g drobno posiekanych migdałów
• 1 czubata szklanka mąki
• cukier puder do posypania ciastek
• mąka do podsypywania ciasta
• woda różana ok. 200 ml do skropienia ciastek

  

Miękkie masło ucieramy na białą, puszystą masę, dodajemy (ciągle ubijając) 5 łyżek cukru pudru,  1 żółtko, 50 ml koniaku, posiekane migdały, mąkę, proszek do pieczenia i cukier wanilinowy.

Całą masę wyrabiamy ręcznie do uzyskania jednolitej konsystencji podsypując jak trzeba mąką.

Blat obsypujemy mąką, ciasto wałkujemy na ok. 0,5 cm, wykrawamy ciasteczka  na dowolny kształt, kładziemy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. 

Ciasteczka  Kurabiedes pieczemy w rozgrzanym do 160 stopni C piekarniku przez ok. 20 min.

Po upieczeniu ( jeszcze gorące)  posypujemy obficie cukrem pudrem i skrapiamy wodą różaną.
Podczas studzenia i parowania zapach unosi się w całym domu.
Ciastka po ostudzeniu przechowujemy w zamkniętym pojemniku.

Smacznego.