Dostałam dynię, tak tak teraz od sąsiadki mojej mamy , nie jest olbrzymem ale kilka potraw z niej będzie.
Mam na myśli dżemik, tartę, ciasto, zapiekanka.
Myślę że mi wyjdzie tyle ha ha.
A teraz dlaczego zupa z dyni? bo smakuje wybornie, bo jest rozgrzewająca na te chłodne dni.
Mam w pracy kolegę Sławka który wspomaga mnie hi hi pomysłami na dania i to jest właśnie propozycja od Sławka.
On ciągle mi coś podrzuca mówiąc a robiłaś to?....i już pomysł wykorzystuję.
Teraz też coś jeszcze Sławkowego pomysłu dojrzewa w domu ale o tym jak pomysł wypali.
Rozgrzewająca zupa z dyni.
Składniki:
Składniki:
- 2000 ml bulionu
- 2 duże ziemniaki
- 2 cebule
- 1/2 bulwy selera - średniego
- 1/4 dyni ok. 1500 g samego miąższu
- 2 - 3 ząbki czosnku
- pestki dyni uprażone na suchej patelni - garść
- kwaśna śmietana - ok. 100 ml
- grzanki z chleba razowego
- sól morska
- pieprz czarny
- 1 łyżeczka curry
- 1/2 łyżeczki mielonego imbiru
- Dynię, seler, ziemniaki, czosnek oraz cebulę pokroić w kostkę i zalać bulionem a następnie gotować do miękkości około 20 minut.
- Zupę lekko przestudzić i zmiksować na gładki krem.
- Doprawić do smaku solą, pieprzem, imbirem oraz curry.
- Podawać z pestkami dyni uprażonymi na suchej patelni oraz kleksem kwaśnej śmietany i grzankami.
Przepis od Sławka.
3 komentarze
Witaj Kulinarna Czarodziejko!
OdpowiedzUsuńPyszniutką zupkę przygotowałaś!
Mnniam, mniam
Lusia
idealna zupa na zimę:)
OdpowiedzUsuńwygląda rzeczywiście bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.