Na początku chciałam Wam polecić super zabawę.
Firma Gusto organizuje konkurs pod tytułem "Świąteczna galeria dobrych uczynków".
Chodzi w nim o to aby wybrać osobę która zrobiła dobry uczynek, opisać ją a ta osoba w zamian może dostać 20 kg żelków Gusto.
Konkurs dostępny jest pod linkiem:
Dobre Uczynki
A na dziś taki lekki deser, zapraszam.
Może być oczywiście deserem na świąteczny stół bo robi się go szybko i pachnie czekoladą i jesienią.
Firma Gusto organizuje konkurs pod tytułem "Świąteczna galeria dobrych uczynków".
Chodzi w nim o to aby wybrać osobę która zrobiła dobry uczynek, opisać ją a ta osoba w zamian może dostać 20 kg żelków Gusto.
Konkurs dostępny jest pod linkiem:
Dobre Uczynki
A na dziś taki lekki deser, zapraszam.
Może być oczywiście deserem na świąteczny stół bo robi się go szybko i pachnie czekoladą i jesienią.
Pianka czekoladowa z żurawiną i rodzynkami.
Składniki: tortownica 24 cm
- 4 serki czekoladowe homogenizowane po 150 g każdy
- 400 ml śmietany 30 %
- 1 galaretka bursztynowa Wodzisław
- 4 łyżki cukru trzcinowego
- 1 i 1/2 opakowania żelatyny-fix deserowej Dr.Oetkera
- 2 śmietan-fiksy
- 100 g żurawiny
- 50 g rodzynków
Przygotowanie pianki:
- 200 ml śmietany ubić z 2 łyżkami cukru oraz śmietan-fiksem.
- Dodać do masy serki i razem wymieszać.
- Do masy dodać rodzynki.
- Formę wysmarować kroplą oleju lub spryskać sprayem olejowym.
- Żelatynę fix przygotować według przepisu na opakowaniu i dodać ją do masy czekoladowej ciągle mieszając.
- Masę czekoladową wylać do formy i włożyć do lodówki do stężenia masy.
- W czasie jak masa chłodzi się rozrobić galaretkę w 400 ml wody wrzącej i zostawić do wystygnięcia.
- Pozostałe 200 ml śmietany ubić z 2 łyżkami cukru oraz drugim śmietan-fiksem.
- Żelatynę - 1/2 opakowania - rozrobić według przepisu na opakowaniu i ciągle mieszając dodać do masy śmietanowej.
- Wylać na stężałą masę czekoladową.
- Powciskać w masę połowę żurawiny.
- Włożyć do lodówki do stężenia.
- Jak pianka stężeje wylać na wierzch galaretkę i rozsypać resztę żurawiny.
Przepis autorski.
3 komentarze
Doroto, bardzo dziękuję, że w nawale prac przedświątecznych znalazłaś aby odpowiedzieć mi na zadane pytania. A co do cebuli? to wyjaśnienie jest bardzo prawdopodobne.
OdpowiedzUsuńPianka wygląda super. Doroto, Ty ciągle czymś pysznym kusisz.
Pozdrawiam
Koniecznie muszę zrobić, wyglądają apetycznie:)
OdpowiedzUsuńMmm, wygląda bardzo delikatnie :)
OdpowiedzUsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.