Teraz kupiłam owoce suszone niewędzone oraz sporo cytrusów i kompot nabrał orzeźwiającego posmaku, idealny na trawienie.
Świąteczny kompot.
Składniki:
- 200 g suszonej mieszanki owocowej - miałam Helio a w niej: jabłka, gruszki,daktyle, morele
- 50 g rodzynek
- 50 g żurawiny
- 100 g śliwki suszonej niewędzonej
- cytryna
- 1 pomarańcza
- kawałek kory cynamonu
- gwiazdka anyżu
- 2-3 goździki
- cukier do smaku
- 2 łyżki cukru waniliowego
- ok. 3 litrów wody
- Cytrusy wyszorować i pokroić w plastry.
- Resztę owoców włożyć do garnka, zalać wodą, posłodzić, wsypać przyprawy i gotować do miękkości owoców.
Smacznego.
Przepis rodzinny.
5 komentarze
u mnie każdy wypił do kolacji wigilijnej, a reszta co została w garnku była dla mnie !!! nie miałam nic przeciwko temu, bo uwielbiam kompocik z suszu. Jego lecznicze działanie jest niedoceniane przez ludzi i dziękuję "ludziom z przeszłości", że wprowadzili go do menu świątecznego :)
OdpowiedzUsuńZawsze dodaję cytrusy...Żurawiny nigdy nie stosowałam.
OdpowiedzUsuńSzkoda.
Pozdrawiam
My też gotujemy z samych suszonych owoców,dlatego chętnie wypróbuję taki mieszany:)))Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńrobię trochę inną wersje, następnym razem wypróbuje twojego przepisu :D
OdpowiedzUsuńwypróbuję ale juz na Nowy Rok, serdeczności zostawiam
OdpowiedzUsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.