Powidła śliwkowe - robicie?
Ja uwielbiam i robię jak tylko śliwki węgierki pojawiają się na straganach.
Powidła śliwkowe.
Składniki:
- 1000 g śliwek - najlepiej węgierek
- 1/2 szklanki cukru
- Śliwki umyć i usunąć pestki.
- Przełożyć do garnka i rozgotować pod przykryciem - uwaga mogą się przypalać dlatego często mieszać.
- Następnie dodać cukier i razem gotować aż powidła będą gęste - dość szybko to nastąpi.
- Przełożyć do wyparzonych słoików i pasteryzować 10 minut.
Przepis z babci zeszytu.
3 komentarze
O tej porze węgierki są najsłodsze.
OdpowiedzUsuńW tym roku nie robię powideł. Mam jeszcze z tamtego roku.
Dorotko, poleciłaś mi Twoje jesienne zdjęcia.
Nie jestem na Facebook'u. Mam bardzo mało czasu by i tam wpadać.
Bardzo dziękuję.
Pozdrawiam
Powidło to mój jesienny rytuał:)))smarze z wielką przyjemnością na mojej kuchni węglowej i napawam się zapachem który ogarnia cały dom:)))przyznaje że do żadnej innej konfitury nie podchodzę z takim entuzjazmem:))))))Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPowidła śliwkowe to prawdziwy przysmak, fantastycznie jest otworzyć słoiczek z powidłami zimową porą. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.