Pamiętajcie o konkursie "Jesienna sałatka" - książka czeka na właściciela.
Znacie opieńki?...jadacie?....jutro postaram się zrobić album z grzybami które ja zbieram a dziś przedstawiam opieńki marynowane.
Na zimowym stole nie może ich zabraknąć.
Składniki:
- opieńki
- kilka ziaren ziela angielskiego
- kilka ziaren pieprzu czarnego
- plastry cebuli - jak ktoś lubi dużo to dodaje dużo a jak mniej to kilka plasterków wystarczy
- 2-3 liście laurowe
- 3-4 ziarna kardamonu
- ok. 1 łyżeczki gorczycy białej
- cukier do smaku - zależy jak kto lubi
- ocet w stosunku do wody 1:2,5 czyli np. 1 szklanka octu na 2,5 szklanki wody
Osączone opieńki obgotowujemy, odcedzamy a następnie gotujemy w osolonej wodzie ok. 5 minut.
Odcedzamy na sicie.
Przygotowujemy zalewę.
Wszystkie składniki zalewy gotujemy chwilę a następnie wrzucamy do niej osączone grzyby i gotujemy razem 3-4 minuty.
Gorące grzyby przekładamy następnie do słoików razem z zalewą, zakręcamy i gotowe.
Po dwóch - trzech dniach można jeść.
Smacznego.
Przepis własny.
7 komentarze
Mój mężulek nazbierał dziś całe duże wiadro...ale chyba je zamrożę..następnym razem zrobię w słoiczkach.
OdpowiedzUsuńMi też w tym roku udało się zrobić słoiczek marynowanych opieńków. Ale zostawie je sobie na święta.
OdpowiedzUsuńZapraszam na mój kanał YT www.youtube.com/user/KrissGPL
OdpowiedzUsuńŚwietny blog!
OdpowiedzUsuńWiele przydatnej wiedzy i bogatej treści
Zapraszam do mnie
Banners Broker
Dziękuję :-)
Usuńsuper przepis
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję.
UsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.