A tak swoją drogą to niektórzy mają fajnie jak im śnieg i przymrozek nie dał się we znaki tak jak mnie dziś w drodze do pracy...brrrr.
Składniki:
- kapelusze opieniek lub małe egzemplarze grzybów
- 100 g octu winnego
- 200 g wody
- 2 łyżki cukru
- 1/2 łyżeczki gorczycy
- 4 ziarnka ziela angielskiego
- 2 liście laurowe
- 1 marchewka
- 1 cebula
- kilka ziaren pieprzu czarnego
Kapelusze opieniek lub małe grzybki umyć , obgotować a następnie gotować w osolonej wodzie ok.15 minut.
Odcedzić.
Przygotować zalewę: marchewkę obrać , pokroić w plastry i sparzyć wrzątkiem.
Cebulę pokroić w pół plasterki.
Pozostałe składniki zalewy zagotować i wrzucić do niej grzyby.
Gotować razem 3 minuty.
Wkładać do wyparzonych słoików i szczelnie zakręcić.
Ja osobiście nazbierałam tak dużo opieniek że część ususzyłam a potem roztarłam na proszek aby potem dodawać do sosów, zup czy gulaszy.
Jest bardzo pomocny.
Danie bierze udział w konkursie grzybowym.
Smacznego.
3 komentarze
Bardzo lubię marynować grzybki:))niestety nie umiem zbierać:))))Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńO proszę wreszcie jakiś blog który przyda mi się w kuchni :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam marynowane grzybki! myślę że wykorzystam przepis :)
Ja tak samo, grzybki są mniammm!
OdpowiedzUsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.