Propozycja na konkurs.
Składniki:
- 100 g opieniek
- 1/2 niedużej cukinii
- 1 czerwona papryka
- 100 g makaronu Mie
- odrobina vegety
- pieprz
- 1 cebula
- 3 łyżki sosu sojowego
- 1 papryczka chilli
Opieńki umyć, obgotować 5 minut i odlać wodę a następnie pokroić paski a następnie smażyć na maśle z odrobiną oleju.
Na rozgrzanym woku smażyć po kolei cebulę pokrojoną w piórka, cukinię pokrojoną w pół plasterki i paprykę pokrojoną w paski oraz posiekana papryczkę chilli.
Dołożyć do woka grzyby i dalej smażyć.
Podlać potrawę sosem sojowym oraz doprawić vegetą i pieprzem.
Makaron Mie zalać wrzątkiem i zostawić pod przykryciem 3 minuty.
Odcedzić i dodać na patelnię.
Podgrzać, wymieszać i podawać.
Smacznego.
5 komentarze
Oj Dorotko, bardzo kusisz!!!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Aż głodna się zrobiłam:))
OdpowiedzUsuńJedna mała uwaga.
OdpowiedzUsuńOpieńki trzeba najpierw obgotować 5 min i wylać wodę, gdyż w przeciwnym wypadku są trujące.
Pozdrawiam
Jedna mała uwaga.
OdpowiedzUsuńW stanie surowym lub niedogotowanym opieńka miodowa może być trująca. Dlatego też należy ją najpierw obgotować przez około 5 minut i odlać wywar, po czym dopiero poddaje się ją dalszej obróbce termicznej.
Pozdrawiam
Powiem szczerze że babcia mnie tego nie uczyła ale skoro tak mówisz to pewnie masz rację.
UsuńJakos do tej pory nikogo nie zatrułam i siebie tez nie więc chyba jest ok.
Napiszę jednak dla czytelników aby nikt sie nie zatruł:-)
Dziekuje Grzegorzu:-)
Miło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.