Dziś serwujemy miętowe.
- 2 jaja -świeże i sparzone
- 300 ml śmietany 30%
- 100 g cukru
- 1 łyżka gorącej wody
- 1 łyżeczka kropli miętowych
- na czubku noża barwnika zielonego
W pierwszej misce ubić białka z połową cukru.
W drugiej misce ubijamy śmietankę z kilkoma kroplami aromatu śmietankowego.
W trzeciej ubijamy żółtka z drugą połową cukru i gorącą wodą do białości.
Dodać barwnik.
Wymieszać jeszcze raz bardzo delikatnie.
Włożyć masę do plastikowego pojemnika do lodów i zamrażać pod przykryciem ok. 12 godzin.
Podałam z wiśniami w syropie.
Smacznego.
9 komentarze
jeszcze nigdy nie robiłam lodów, uwierzysz?myślisz, ze mi się udadzą?
OdpowiedzUsuńMyślę że znakomicie sobie poradzisz:-)
Usuńszkoda, że na kroplach a nie prawdziwej mięcie
OdpowiedzUsuńWłasnie pisałam Dusiu że dla mnie lepsze są na kroplach bo na mięcie jakoś tak mi nie podchodzą:-)
Usuńa czemu moj komentarz sie nie pojawił
OdpowiedzUsuńJuz jest-mialam mały poślizg:-)
UsuńLody domowe miętowe, bez mięty i z barwnikiem...
OdpowiedzUsuńbrawo!
Zrób na mięcie przecież każdy robi jak lubi.
UsuńJa robię podobnie, tylko zamiast śmietanki dodaję jogurt naturalny (400ml) zmiksowany w blenderze z DUŻĄ garścią świeżej mięty (wcześniej sparzonej w 1/2 szkl. gorącego mleka),sokiem i otartą skórką z połówki cytryny i wszystko razem wymieszane przelewam do maszynki do lodów.
OdpowiedzUsuńW ok. 40 min mam prawie litr wspaniałych, lekkich, miętowych lodów
PS
nie dodaję barwnika, ale kilka kropli miętowych wspaniale podbija smak - polecam - Grzegorz
Miło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.