Ja zrobiłam dżem, orzechówkę i krople na bóle żołądkowe.
Dziś o kroplach.
Pamiętam jak byłam mała to tak nam te "kropelki" smakowały że często bolały brzuszki a babcia dawała nam kilka kropel na łyżeczce cukru.
To są wspomnienia-brzuszki wcale nas nie bolały ale krople na orzechu były pycha.
Teraz tez robię i jak żołądek czasami dokucza to łyżeczka nalewki poprawia jego kondycję.
Składniki:
- 6-8 zielonych orzechów, takich aby dały się kroić - założyć rękawiczki przy krojeniu bo potem ręce brązowieją i są nie do domycia
- spirytus
Odstawić na ok. 6 tygodni aż zbrązowieje.
Wtedy można uzywać.
Natomiast im dłużej stoi tym ma większe właściwości lecznicze.
Na zdrowie.
4 komentarze
o! u mnie robi się to samo, ale Mama mówiła, że już po zielonych orzechach i nie zdążyła :( w dodatku na tym ekstrakcie robimy w moim domu orzechówkę :)
OdpowiedzUsuńbo orzechówka sama w sobie to świetne lekarstwo
OdpowiedzUsuńSzkoda , że nie mam orzechów..sąsiadka chyba ma ..muszę dowiedzieć się i wkraść się w jej łaski..a wódka moze być , czy koniecznie spirytus?
OdpowiedzUsuńBożenko musi być spirytus bo wódka nie ma takiej mocy i nie wyciągnie z orzecha tyle ile powinna wydobyć:-)
UsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.