Dla wielbicieli bezy jest po prostu rajem na ziemi.
Kto jeszcze nie próbował jej upiec to zachęcam bo jest prosto a efekt powali na kolana nie jednego.
Składniki:
- 1 szklanka białek
- 2 szklanka cukru pudru albo miałkiego cukru zwykłego
- 1 czubata łyżeczka mąki kukurydzianej
- 2 szczypty soli
- 1 i 1/2 łyżeczki białego octu winnego
- 500 ml śmietanki kremówki 30%
- 1 łyżka cukru pudru
- 1 łyżka soku z cytryny
- 2 op. śmietan - fixu
- 150 g borówek amerykańskich
- 150 g malin
Przygotowanie tortu:
- Białka nie muszą być zimne - takie w temperaturze pokojowej nawet lepiej się ubijają.
- Wlewamy je do dużej miski przetartej plasterkiem cytryny i ubijamy na sztywno dodając sól.
- Gdy piana jest bardzo gęsta dosypujemy partiami cukier, cały czas miksując.
- Masa powinna być sztywna i lśniąca.
- Na koniec dodajemy mąkę i ocet - nie przerywając miksowania.
- Piekarnik nagrzewamy do 180 st.C a blachę wykładamy papierem do pieczenia.
- Sztywną pianę wykładamy na papier i lekko rozsmarowujemy łopatką.
- Blachę wstawiamy do nagrzanego do 180 stopni piekarnika a po 10 minutach zmniejszamy temperaturę do 150 st. i pieczemy ok. 1,5 godziny.
- Po 1,5 godziny wyłączamy piekarnik, uchylamy drzwiczki i zostawiamy bezę aż wystygnie.
- Zimną przekładamy na duży talerz albo paterę - najlepiej odwracając spodem do góry i delikatnie odrywamy papier.
- Zimną śmietankę ubijamy na sztywno z dodatkiem śmieta-fixu i cukru.
- Na koniec dodajemy sok z cytryny.
- Masę wykładamy na bezę.
- Wierzch posypujemy borówkami i malinami i posypujemy cukrem pudrem.
No i jak? podoba się?
Pomysł własny.
Smacznego.
Smacznego.
6 komentarze
Pięknie wygląda!
OdpowiedzUsuńZapraszam do konkursu na letni torcik:
http://www.pomidoribazylia.blogspot.com/2012/07/pierwszy-rok-bloga-i-konkurs-z.html
pavlova wygląda niesamowicie, niestety nigdy nie robiłam... JESzCzE ;)
OdpowiedzUsuńWygląda przepięknie! Pyszna!
OdpowiedzUsuńcudownie ci wyrosła
OdpowiedzUsuńA ja jeszcze nigdy nie robiłam Pavlovej... Widzę, że dużo tracę :)
OdpowiedzUsuńWygląda świetnie.
OdpowiedzUsuńJuż po wyglądzie wiem, że jest pyszna.
Pozdrawiam
Miło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.