Nalewka będzie gotowa za miesiąc albo dwa ale może ktoś się pokusi i też sobie zrobi.
Jak będzie gotowa to przedstawię efekt końcowy. Składniki:
- 10 fig suszonych - kiedyś spróbuję jeszcze ze świeżymi
- 20 daktyli
- spirytus
- cukier
- Owoce pokroić na mniejsze kawałki,włożyć do słoja i zalać spirytusem do wysokości owoców.
- Odstawić na 30 dni.
- Po tym czasie odlać spirytus do oddzielnego słoja a owoce zasypać cukrem - jakieś 3 łyżki i zostawić na ok. 2 tygodnie.
- Owoce puszczą sok.
- Po tym czasie połączyć płyny i owoce i zostawić na 2 tygodnie.
- Przecedzić płyn i czekać aż dojrzeje ok. 2 miesięcy.
- Owoce "pijane" użyć do deserów dla dorosłych.
- Aromat jest niesamowity.
13 komentarze
Ja umiem tylko cytrynówkę, może spróbuję teraz takiej. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDoroto, przepis bardzo ciekawy.
OdpowiedzUsuńJa też robię nalewki. Twój przepis muszę wypróbować.
Pozdrawiam
To ja się wpraszam na nalewkę za miesiąc lub dwa.. haha..
OdpowiedzUsuńNo bo jak się imprezuje do czwarteeeeej,potem na chwilę lulu i wstaje się o 7 to nadal się jest lekko wstawionym, potem jest syndrom dnia po, a jak już czuje,że mi przechodzi to koledzy zabierają mnie na kolejną bibe lub melanża i historia zaczyna się od początkuuuuu
OdpowiedzUsuńTakie owoce? Możesz podesłać!
Oh uwielbiam figi i daktyle. Jak tylko wyczaruję spirytus też sobie taką przygotuję :))
OdpowiedzUsuńCiekawe jaki będzie efekt końcowy. Fajny pomysł,chyba też zrobię. Wszystkie składniki w domu są :D Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńczy daktyle musza byc z pestkami?
OdpowiedzUsuńJa użyłam bez pestek, ponieważ je pokroiłam jak wyżej napisane.
Usuńta nalewka brzmi obiecujaco :-)
OdpowiedzUsuńOna jest znakomita, polecam.
UsuńPaweł.
OdpowiedzUsuńCzy w tej nalewce nie ma nic wody? Nie jest ona na samym spirytusie za mocna? Z góry dziękuję za za odpowiedź.
Pawle w tej nalewce nie ma wody, sok rozcieńczy spirytus. Jeśli będziesz miał za mocne to jasne że rozcieńcz na koniec przed dojrzewaniem. Na zdrowie!
UsuńPaweł
OdpowiedzUsuńCzy w tej nalewce jest tylko sam spirytus bez dodatku wody? Z góry dziękuję za odpowiedź.
Miło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.