Jakiś czas temu dzięki uprzejmości portalu Uroda i Zdrowie oraz firmie Delecta stałam się posiadaczką takiej oto paczki.
W skład której wchodzą:
Forma silikonowa włoskiej firmy Silikomart
2 galaretki na szybko agrestowe
2 galaretki na szybko truskawkowe
2 galaretki na szybko cytrynowe oraz
2 galaretki na szybko pomarańczowe
Parę słów o samej formie.
Jest rewelacyjna a do tego w swoim wyposażeniu ma sztywną obręcz dzięki czemu nie trzeba jej umieszczać na talerzu aby sie zawartość nie wylała tylko sama w sobie jest sztywna.
Doskonała do przygotowywania deserów na zimno.
Zaraz po otwarciu paczki powstawały w mojej głowie różne przepisy na desery i nie nadążałam ich tak szybko spisywać ale udało się.
Trochę o samych galaretkach.
Tężeją na prawdę w 30 minut.Po rozpuszczeniu galaretki w 500 ml wrzącej wody zostawiamy ją na 15 minut na blacie a potem na 15 minut do lodówki i deser gotowy.To prawda a nie fałsz a dzieje się tak dzięki temu że galaretki nie zawierają żelatyny tylko czynnikiem wiążącym jest karagen z glonów morskich.
Tężeją ze świeżymi owocami kiwi i ananasa i to tez jest prawda, sprawdziłam a to tylko dlatego że zawarte w tych owocach enzymy rozkładają białko -podstawowy składnik żelatyny a skoro galaretki nie mają żelatyny tężeją ze wszystkimi owocami.
Struktura galaretek na szybko jest bardzo delikatna w porównaniu do galaretek żelatynowych.
Doskonale nadają się galaretki do deserów jedzonych łyżeczką a ponieważ mają bardzo delikatna strukturę nie używajmy ich do przekładania warstw oraz do deserów gdzie kroimy galaretki w kostkę do tego użyjmy tradycyjnych galaretek.
Rozpisałam się bardzo ale warto było a teraz przedstawię co wyczarowałam z galaretek przy użyciu formy silikonowej także.
Na początek galaretka cytrynowa.
Cytrynowy czereśniowiec
Bardzo delikatny deser ale bardzo szybko zastygający.
Bardzo pięknie pachnący cytryną.
Poza tym idealnie wysunął się z formy silikonowej.
Zajrzyjcie i zobaczcie sami.
Na drugi ogień poszła galaretka truskawkowa.
Pianka truskawkowa
Przy okazji użyłam innych produktów Delecty które w kuchni towarzyszą mi od lat.
Pianka jest nieziemsko lekka i pysznie truskawkowa.
Zapraszam do zapoznania się z deserem.
Trzecia galaretka to galaretka agrestowa.
Szybki deser z pitahayą
Ten deser zauroczył mnie zapachem agrestu i pitahai.
Polecam serdecznie zaraz jak przeczytacie to zróbcie.
Ostatni deser był mieszanina dwóch galaretek :truskawkowej i pomarańczowej.
Pucharki owocowe z ananasem i cytrynką w rumie
I w tym deserze udowodniłam że galaretki zastygają także z ananasem.
Cytrynki w rumie czyli alkohol też nie zaszkodził tężeniu galaretki...zobaczcie zresztą sami.
W podsumowaniu napisze tylko tyle:
Nowe galaretki Delecty nie zawierają sztucznych barwników, i zgodnie z prawem, konserwantów i polecam każdemu smakoszowi aby zakupił i spożył a na pewno nie pożałuje.
Smacznego.
Zobacz również
Przelicznik miar i wag
Wszystkie potrawy na blogu gotuje dla 2 osób, chyba że napisałam inaczej. Zawsze używam w mojej kuchni szklanki która mierzy 250 ml, kostki masła która waży 200 g i puszki np. pomidorów która waży 400 g, chyba że w przepisie sugeruje inaczej. Więcej na temat miar i wag.
Twoje potrawy
Jeśli udało Ci się coś pysznego według mojego przepisu, proszę pochwal się i przyślij mi zdjęcie na kontakt@mojemaleczarowanie.pl lub wklej na Tablicy Facebook / Instagram, oznaczając tagiem #mojemałeczarowanie. Będzie mi ogromnie miło :) Galeria czytelników.
Fotografie na blogu
Wszystkie zdjęcia załączane do przepisów są moją własnością i bardzo proszę pytaj o zgodę jeśli chcesz ich użyć, na pewno się zgodzę, jak również podaj odnośnik do ich autora jeśli odnosisz się do przepisu - tak niewiele a będzie mi bardzo miło. Kontakt.
3 komentarze
Wpadłam zobaczyć co wyczarowałaś:))bardzo fajna ta forma. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDorcia, a może by tak konkursik z Delectą? Na takim blogu, to aż się prosi o reklamę! Może podpytasz? Bardzo bym chciałą wygrać takie pyszości, a jeszcze u Ciebie, czysta przyjemność!:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Wiola
Ja właśnie skończyłam testowanie, choć kilka deserów jeszcze chodzi mi po głowie :-) Świetne galaretki, choć nie do wszystkiego się nadają. Ale jako deser doskonałe. U mnie jutro konkurs z Delectą :-)
OdpowiedzUsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.