Dziękuję Wam za to, że jesteście, że czytacie, że piszecie, że wspieracie, dziękuję Wam z całego serca i duszy mej.
Z tej okazji dla Was moi drodzy czytelnicy włoski tort babci.
Na ciasto:
- 200 g masła
- 330 g mąki pszennej
- 70 g mielonych migdałów
- 1 jajo
- 1 żółtko
- 50 g cukru
- szczypta soli
Na krem waniliowy:
- 600 ml mleka
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
- 6 żółtek
- 75 g cukru
- 1 op. cukru waniliowego
- 3 czubate łyżki mąki kukurydzianej
- 1 łyżeczka aromatu cytrynowego
- 100 g prażonych solonych migdałów
- cukier puder do posypania tortu
Żółtka utrzeć z cukrem i cukrem waniliowym na puszystą masę, potem dodać ekstrakty i mąkę.
Mleko zagotować odlewając 1/2 szklanki.
Do ubitych żółtek wlewać mleko - te 1/2 szklanki ciągle miksując.
Następnie mleko ugotowane zdjąć z ognia, dodać 2-3 łyzki do żółtek aby je zahartować a potem masę jajeczną wlać do mleka i ugotować budyń ciągle mieszając aby się nie porobiły grudki.
Tortownicę ( 26 cm ) natłuścić i wysypać bułką tartą.
Ciasto rozwałkować między dwoma arkuszami papieru do pieczenia (musi być 1.5 raza większe niż średnica tortownicy), wyłożyć nim tortownicę tak, by brzegi ciasta zwisały z obręczy tortownicy.
Mleko zagotować odlewając 1/2 szklanki.
Do ubitych żółtek wlewać mleko - te 1/2 szklanki ciągle miksując.
Następnie mleko ugotowane zdjąć z ognia, dodać 2-3 łyzki do żółtek aby je zahartować a potem masę jajeczną wlać do mleka i ugotować budyń ciągle mieszając aby się nie porobiły grudki.
Tortownicę ( 26 cm ) natłuścić i wysypać bułką tartą.
Ciasto rozwałkować między dwoma arkuszami papieru do pieczenia (musi być 1.5 raza większe niż średnica tortownicy), wyłożyć nim tortownicę tak, by brzegi ciasta zwisały z obręczy tortownicy.
Nakłuć widelcem.
Wyłożyć krem, wyrównać, brzegi ciasta założyć na krem.
Posypać posiekanymi prażonymi, solonymi migdałami.
Piec w w temp. 180 C przez ok. 45 min.
Wyjąć z piekarnika, nieco ostudzić i zdjąć obręcz.
Po całkowitym ostudzeniu przełożyć na paterę i posypać cukrem pudrem.
Piec w w temp. 180 C przez ok. 45 min.
Wyjąć z piekarnika, nieco ostudzić i zdjąć obręcz.
Po całkowitym ostudzeniu przełożyć na paterę i posypać cukrem pudrem.
Smacznego.
3 komentarze
Ten włoski przysmak od dawna mam na liście do zrobienia i jakoś nie mogę się za niego zabrać. Przypomniałaś mi o nim i świetnie się u Ciebie prezentuje, więc może w końcu upiekę to ciasto :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńProsze podaj sposob wykonania kremu. Dzieki.
OdpowiedzUsuńDzięki Aniu że zwróciłaś mi uwagę, jakoś tak przeoczone to zostało przez mnie. Już wszystko ok. Placek jest prosty w wykonaniu.
UsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.