piątek, 27 kwietnia 2012

Zupa szczawiowa

Co roku o tej porze robię sobie wycieczkę na łąkę po szczaw i inne chwasty.
Bo czymże była wiosna bez szczawiowej zupy.
Taki polny szczaw ma trochę inny smak, mniej kwaśny ale do zupy jest znakomity.
Taka zupa z jajem na twardo czy groszkiem ptysiowym to rozkosz dla podniebienia.
A oto i moja szczawiowa.

Składniki:
  • 2 garście szczawiu polnego
  • 2 kostki rosołowe wołowe bez konserwantów
  • ok. 1000 ml wody
  • 200 ml śmietany 30%
  • 1 łyżeczka mąki pszennej
  • sól morska
  • pieprz
  • olej do smażenia
  • jaja na twardo
  • groszek ptysiowy

Przygotowanie zupy:
  • Szczaw obrać, umyć, osuszyć i posiekać. 
  • Posiekany szczaw podsmażyć na oleju a gdy szczaw zrobi się brunatny zalać bulionem przygotowanym z kostek rosołowych.
  • Gotować ok. 10 minut aby szczaw się rozgotował a następnie zmiksować na krem.
  • Młody szczaw nie ma łykowatych łodyżek i można wszystko spokojnie zmiksować bez przecierania.
  • Mąkę rozrobić ze śmietaną i wlać do szczawiowej.
  • Jeszcze raz zagotować i gotowe.

  • Podawać z jajem na twardo pokrojonym w ćwiartki albo z groszkiem ptysiowym.
Smacznego.
Przepis własny.

4 komentarze

  1. mmm, jaka gęsta, pewnie pyszna!

    OdpowiedzUsuń
  2. U Ciebie już wiosenka na całego, pyszna zupka. Pozdrawiam i dziękuję za te wszystkie przepisy chętnie do nich zaglądam i korzystam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nigdy nie jadłam, a może jadłam gdzieś w dzieciństwie, na pewno pycha, lubię wszystkie odcienie zielonego w jedzeniu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Szczawiowa to jedna z moich ulubionych zup :)

    OdpowiedzUsuń

Miło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.

Łączna liczba wyświetleń

Obserwatorzy Blogger