Red Velvet to ciasto typowo amerykańskie.
Zakupiłam teraz barwniki w proszku i jestem nimi zachwycona.
Ciasto wyszło takie jak trzeba i pod względem koloru i konsystencji ale ulepszyłam je trochę po swojemu.
Poprzednie Aksamitne ciasto znajdziecie Tutaj
Red Velvet - ciasto.
Lista składników - 30 porcji - tortownica 22,5 cm
Ciasto:
- 125 g miękkiego masła
- 2 i 1/2 szklanki przesianej mąki
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka soli
- płaska łyżeczka czerwonego barwnika w proszku
- 1 szklanka cukru trzcinowego
- 2 jaja
- 1 łyżeczka esencji waniliowej
- 1 szklanka maślanki
- 1 łyżeczka octu winnego
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- Sypkie składniki przesiać.
- Masło utrzeć z cukrem na puch, dodawać po jednym jajku ciągle mieszając.
- Dodać aromat i wymieszać.
- Dodać 1/3 mąki i wymieszać, potem połowę maślanki i dalej 1/3 mąki, resztę maślanki i na koniec resztę mąki, ciągle ubijając.
- Sodę wymieszać w miseczce z octem i wlać do masy dokładnie mieszając.
- Tortownicę o średnicy 22,5 cm wysmarować masłem i wysypać mąką, wlać ciasto i piec ok 50 minut w temp 180 C lub do suchego patyczka.
- Po upieczeniu studzić na kratce do góry dnem a po całkowitym wystygnięciu przekroić ciast na dwa blaty.
- Skroić trochę ciasta na okruszyny, najlepiej z dołu.
- 250 ml śmietany 30 %
- 500 g sera mascarpone
- 1 szklanka cukru pudru
- sok z cytryny
Połączyć i dobrze wymieszać, dodać sok z cytryny.
Kremem przełożyć blaty ciasta i posmarować wierzch i boki ciasta.
Wierzch posypać okruchami ciasta pozostawionymi przy krojeniu.
Schłodzić w lodówce. Ciasto jest wizualnie piękne i cieszy oczy, polecam na biesiady i przyjęcia.
Smacznego.
Przepis z archiwum.
19 komentarze
ależ pięknie wygląda. Tez mam barwniki w proszku, tylko jakoś narazie nie miałam okazji ich użyć. Red velvet chyba powinien być pierwszą przygodą z kolorem, dlatego zapisuję przepis! super krem z mascarpone :)
OdpowiedzUsuńCudowny kolor, piękne ciasto :)
OdpowiedzUsuńOoo widzialam przepis na Red Velvet na KWESTII SMAKU.Już wtedy chcialam wyprobowac to ciasto.
OdpowiedzUsuńładnie się prezentuje
OdpowiedzUsuńJesteś prawdziwym mistrzem, a na ciasto mam wielką ochotę:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDomyślam się, że te barwniki są całkowicie naturalne?? Wygląda pysznie, ale zostanę przy soku z buraków...
OdpowiedzUsuńale extra! oj, robi wrażenie!!!!!piękne kolorki. Ja też szukałam odpowiednich barwników aż trafiłam na takie włoskie koncentraty. Są rewelacyjne.
OdpowiedzUsuńzawsze marzyłam, aby upiec Red Velvet.
OdpowiedzUsuńale chyba się...boję?
Wygląda efektownie:)
OdpowiedzUsuńksiążka z przepisami i poradami dla młodych gospodyń z początków XX wieku. Okładka przepadła-zostało 800 stron przepisów i porad. Żeby jej nadmiernie nie eksploatować dostałam zadanie skopiowania książki
OdpowiedzUsuńmhm chyba się pośmiać choć kilka mądrych wskazówek jest(np jakie wina do jakich potraw, co podawać na proszonym śniadaniu i jakie alkohole podawać do proszonego śniadania...:D)
Jestem zachwycona widząc takie "pyszności". Na pewno skorzystam z wielu przepisów bo też lubię gotować, ale "amatorsko".
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ale cudo. Ja też często używam serka mascarpone.
OdpowiedzUsuńPiękne!:)) a co do nazwy to oglądałam wczoraj "Jak poznałem waszą matkę" i nazwa ciasta została przetłumaczona "Ciasto czerwony aksamit" co trochę mi zazgrzytało w uszach...
OdpowiedzUsuńDorotko, Twój torcik również wspaniały:) ja polecam barwniki żelowe Wilton.
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny,
Pozdrawiam.
Pięknie wyszło! Niebawem muszę upiec coś z tym ciastem!
OdpowiedzUsuńWitam :) z okazji nadchodzących walentynek czy te ciasto nadaje się do formy w kształcie serca?
OdpowiedzUsuńTak nadaje się ale forma musi mieć wysokie brzegi albo musisz upiec dwa serca i wtedy zmniejszyć czas pieczenia.
UsuńMyśle że 25-30 minut będzie ok :-)
Pochwal sie jak Ci wyjdzie :-)
robiłam kropka w kropkę jak w przepisie i to chyba nie jest do przekrojenia co wychodzi... moj wyszedl jak jedna polowka...
OdpowiedzUsuńJak widać na zdjęciach jest do przekrojenia i wyrasta piękny i wysoki.Nie jestem jedyną osoba która piecze z tego przepisu i każdemu wychodzi więc....coś jednak robiłaś nie tak jak w przepisie :-(
UsuńMoże jajka za zimne, może soda dodana nie wtedy jak trzeba, a tak w ogóle to czemu nie masz na tyle odwagi że piszesz jako anonim a nie przedstawisz się ?
Miło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.