Babka jest miękka, puszysta i bardzo czekoladowo-bakaliowa.
Ponieważ piekłam z ciasta tez babki-mini do "święconki" więc są dwie wersje:mini i maxi.
Składniki:
- 2 szkl mąki
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 4 jaja
- aromat waniliowy
- 3/4 kostki masła (175 g)
- 1 szklanka cukru
- 100 g czekolady mlecznej lub deserowej ( dałam Milkę z bakaliami)
- migdały do dekoracji
Masło utrzeć na pianę.
W osobnym naczyniu ukręcić z żółtek i cukru kogel-mogel.
Białka ubić na sztywną pianę ze szczyptą soli.
Masło połączyć z koglem-moglem i dobrze utrzeć.
Następnie na przemian dodawać partiami pianę z białek i mąkę, wlać aromat.
Ciasto wyłożyć do wysmarowanej masłem i wysypanej bułką tartą formy z kominem.
Ja dodatkowo nalałam ciasto do dwóch małych babeczek.
Na wierzchu ciasta powciskać kawałki czekolady i obficie obsypać posiekanymi migdałami.
Piec ok. godziny w temp. 180 C.
Po upieczeniu wyjąć ciasto z piekarnika i zostawić w formie.
Po 5 minutach wyjąć na talerz, po 20 minutach przykryć pokrywką do tortów lub miską i zostawić na noc.
Rano już można się rozkoszować.
Smacznego.
2 komentarze
Pysznie się prezentuje:) Zdrowych, rodzinnych i wesołych Świąt:)
OdpowiedzUsuńjakże mnie kusi ten wierzch :)
OdpowiedzUsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.