Ja już kupiłam sobie do kiełkowania nasion kiełkownicę ale jak ktoś nie ma to polecam ten sposób.
Jest prosty i po 3 dniach kiełki gotowe do spożycia.
W kiełkach soi znajduje się bardzo dużo białka, witamin A, B1, B2, C i K, związki mineralne i pierwiastki śladowe, m. in. żelazo, fosfor, miedź, magnez i potas.
Potrzebne będą:
- nasiona soi na kiełki ( do nabycia w każdym markecie lub sklepie ogrodniczym)
- słoik
- gaza
- gumka
- woda
Wypłukane nasiona zalać w wyprażonym słoiku letnia wodą.
Moczyć przez 12 godzin.
Następnie wodę zlać, nasiona ponownie przepłukać, słoik nakryć gazą, obwiązać.
Nasiona są w słoiku a nie na gazie.
Odstawić w ciepłe miejsce ok 18 C
Codziennie przepłukiwać nasiona trzy razy ( wodą z nasion podlewamy kwiaty-dobrze im to zrobi na wiosnę).
Kiełki są dojrzałe do spożycia gdy mają długość ok. 1 cm.
Miłej zabawy przy hodowli.
4 komentarze
U mnie w domu założyłyśmy z córką całkiem pokaźną plantację! Liczymy na odmłodnienie:):):)!
OdpowiedzUsuńporywam garść na kanapki i zamaczam swoje kiełki :D
OdpowiedzUsuńa ja mam kiełkownicę i tam tez pięknie mi kiełkują kiełki, uwielbiam! pozdrawiam cieplo - kobiecemysli.pl
OdpowiedzUsuńBardzo zdrowe... a o tej porze - pycha, pozdrawiam wiosennie:-))
OdpowiedzUsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.